Historyczny mecz Wichru, trzy punkty zostały w Dobrej!
Pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach IV ligi w swojej historii odniósł w sobotę Wicher Dobra. Drużyna Andrzeja Szymanowskiego pokonała PKS Racot 2:1.
Pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach IV ligi w swojej historii odniósł w sobotę Wicher Dobra. Drużyna Andrzeja Szymanowskiego pokonała PKS Racot 2:1.
Szansa beniaminka IV ligi na pierwsze punkty w sezonie była duża - do Dobrej przyjeżdżał jeden ze słabszych zespołów rozgrywek, który w poprzednich meczach zdobył tylko punkt. Wichrowi udało się to wykorzystać i wygrać pierwszy mecz w IV lidze.
Gospodarze od początku kontrolowali spotkanie, ale brakowało wykończenia. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach po kilkunastu minutach gry Wicher stracił bramkę. Na listę strzelców dla PKS wpisał się Tomasz Kaczmarek.
W przeciwieństwie jednak do poprzednich spotkań, Wichrowi udało się utrzymać straty na niskim, jednobramkowym poziomie. W drugiej odsłonie meczu gospodarze kontynuowali swoją dobrą grę i to się opłaciło. - Założyliśmy sobie, że pierwsze minuty przeczekamy, by nie stracić głupio drugiej bramki - tłumaczył pomysł na drugą połowę meczu trener Andrzej Szymanowski. W 55. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego przedłużył Jarosław Śmieja, a całą akcję zamknął Michał Ignaczak.
To jeden z dwóch nowych zawodników w składzie Wichru Dobra. Wraz z bratem Szymonem w letnim okresie przygotowawczym byli testowani w Górniku Konin. Ostatecznie jednak młodzi bliźniacy znaleźli się w kadrze Wichru Dobra. - To duże wzmocnienie - ocenia trener Andrzej Szymanowski.
Na jednej bramce jednak Wicher strzelania nie zakończył. W 80. minucie faulowany w polu karnym był Albert Gośliński, a jedenastkę wykorzystał Adrian Fret. Korzystny rezultat udało się utrzymać do końca meczu i dzięki temu zespół z Dobrej zdobył pierwsze punkty w sezonie.
- Wyszliśmy zdecydowanie zmotywowani na mecz, nie przestraszyliśmy się przeciwnika. Chłopacy poukładali to sobie w głowach i od razu było widać poprawę. Mam nadzieję, że te pierwsze punkty pomogą chłopakom - podsumował starcie szkoleniowiec Wichru.
Dzięki wygranej dobrzanie awansowali na dwunaste miejsce w tabeli z dorobkiem trzech oczek. Najbliższe spotkanie Wicher rozegra w Gostyniu, mierząc się z tamtejszą Kanią.
Wicher Dobra - PKS Racot 2:1 (55' Michał Ignaczak, 80' Adrian Fret - 18' Tomasz Kaczmarek)
Wicher Dobra: Konrad Winiarski - Jarosław Śmieja, Bartosz Simiński, Bartosz Zasiadczyk, Mateusz Morusiński, Adrian Fret, Szymon Ignaczak, Łukasz Cieślak (85' Grzegorz Sobiński), Łukasz Człapa (80' Sebastian Gromada), Albert Gośliński, Michał Ignaczak (90' Bartosz Śmieja).