Znak zapytania od posła dla posła. Kampania na ostatniej prostej
Gdzie ta skuteczność? Pyta posła Tomasza Nowaka jego kontrkandydat do Sejmu – poseł Zjednoczonej Lewicy – Jacek Kwiatkowski.
Gdzie ta skuteczność? Pyta posła Tomasza Nowaka jego kontrkandydat do Sejmu – poseł Zjednoczonej Lewicy – Jacek Kwiatkowski.
Zmiana zarządu w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, ale też spotkanie w Brukseli związane z wydłużeniem działania elektrowni Adamów skłoniło posła Jacka Kwiatkowskiego do podsumowania pracy konińskiego parlamentarzysty Platformy Obywatelskiej. - Poseł Nowak był przewodniczącym komisji do spraw energetyki. Przez wiele lat mówił o sobie „energetyczny poseł”, a niewiele zrobił dla tego regionu – mówi Jacek Kwiatkowski. - Energetyka została zostawiona sama sobie, a dzisiaj wiele osób zastanawia się co dalej z przyszłością kopalni. Wiele osób do mnie dzwoni, pisze i pyta co będzie dalej. A ja sam nie wiem za bardzo. Apeluję do posła Nowaka, żeby nie robił sobie dzisiaj kampanii kosztem górników i energetyków. Oni chcą znać konkrety, a nie słuchać obietnic wyborczych – dodaje.
Poseł „Twojego Ruchu” zwrócił uwagę na hasło konkurenta, które brzmi „Doświadczenie i Skuteczność”. Przy nim dziś zawisł symboliczny znak zapytania. - Doświadczenie poseł Nowak oczywiście ma, bo w końcu jest posłem 10 lat, ale czy skuteczność? Będąc przewodniczącym komisji energetycznej nie zasygnalizował rządowi problemu związanego z energetyką konińską opartą na węglu brunatnym, a realizował swoje zobowiązania partyjne i starał się być nijaki – mówi Kwiatkowski.
Poseł przypomniał, że sytuacja kopalni jest trudna. Sam jednak żadnego pomysłu na uzdrowienie sytuacji konińskiego zagłębia nie przedstawił.