Jedni manifestowali przeciw imigrantom. Inni za to przepraszali
„Konin przeciw islamowi”, „ Polska dla Polaków”, „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Z takimi hasłami przemaszerowali dzisiaj przez miasto przeciwnicy przyjmowania uchodźców. Tuż przed manifestacją inna grupa mieszkańców powiedziała natomiast zdecydowanie „Konin przeprasza za rasistów”.
Wieść o organizowanej w Koninie manifestacji przeciw imigrantom rozniosła się lotem błyskawicy i uderzyła w tych, którzy są otwarci na uchodźców. - Jest nam przykro i wstyd. To marsz rasistowski wymierzony w osoby wyznające islam. Dla ludzi organizujących ten marsz islam równa się arab terrorysta. Nie możemy się z tym zgodzić. Chcemy mieć otwarty Konin, oparty na dialogu i gościnny – mówił Jarosław Koźlarek z Ruchu Osiedle Konin.
Niedługo po tym proteście na pl. Wolności zgromadziło się około 300 osób. Niektórzy z biało-czerwonymi flagami, a inni z transparentami. - To nie jest marsz rasistowski. My chcemy pomóc tym ludziom, ale nie w takiej formie jaką zaserwował nam rząd. Trzeba rozwiązać problem tam na miejscu, w Syrii – mówiła Dominika Sosińska, organizatorka manifestacji z Ruchu Narodowego w Koninie.
Haseł antyrządowych jednak nie było. Były zamiast tego hasła uderzające w islam i jego wyznawców. - Jestem przeciwny sprowadzaniu nielegalnych imigrantów do Polski, bo ich kultura jest całkowicie inna od naszej i uważam, że to nie będzie dla nas dobre – mówi jeden z uczestników manifestacji, który nie chciał podać swojego imienia. - Nie znam żadnego muzułmanina, a wiedzę o nich opieram na tym co słyszę w telewizji, albo czytam w gazetach – dodał inny.
Marsz przeszedł ul. Warszawską i Dworcową na skwer przed KDK.