W. Czarzasty w Koninie. SLD gotowe do wyborów samorządowych

„Nie boję się wyborów samorządowych” - mówił w Koninie przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Włodzimierz Czarzasty. Szefostwo partii deklaruje, że jest w stanie przygotować się do nich w ciągu tygodnia.

W siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie odbyło się noworoczne spotkanie SLD. Wziął w nim udział przewodniczący partii – Włodzimierz Czarzasty i sekretarz Marcin Kulasek.

- Przejechaliśmy 80 tysięcy kilometrów od maja tamtego roku odwiedzając ponad 70 powiatów. Chcemy zobaczyć jak funkcjonuje partia i co myślą ludzie. Nie dostaliśmy się do Sejmu, a właściwie wypadliśmy z niego przez własną głupotę – mówił Czarzasty.

Nowe kierownictwo partii chce skupić swoją działalność na powrocie do parlamentu. Nie zapomina jednak o samorządzie i już przygotowuje się do wyborów, nawet jeśli będą one przyspieszone.

- Nie boję się w ogóle wyborów samorządowych. Jeśli chodzi o sejmik to będziemy chcieli, żeby startowały najlepsze nasz twarze. Jesteśmy w stanie zebrać szefów powiatów w ciągu tygodnia i ustawić taktykę z dnia na dzień – mówi Włodzimierz Czarzasty. - Znam prezydenta Konina. To człowiek lewicy, którego bardzo szanuję. Władze SLD na tym terenie będą partnerami w rozmowie z panem prezydentem, a co będzie dalej to sobie ustalą – dodaje.

Obecny na spotkaniu przewodniczący struktur miejskich SLD o konkretach w sprawie wyborów samorządowych mówić nie chciał.

- Kandydaci są. W odpowiednim czasie SLD odkryje karty i ich pokaże. PiS jeszcze nie ogłosił wyborów, także mamy czas – mówi Piechocki.

Wiadomo już, że jeśli chodzi o sejmik wielkopolski odbyło się już spotkanie przewodniczących struktur powiatowych. Liderzy list mają być znani do połowy roku. W Koninie Włodzimierz Czarzasty mówił nie tylko o wyborach, ale także o bałaganie związanym z planowaną reformą oświaty, sprawie aborcyjnej, medycznej marihuanie, ustawie dezubekizacyjnej i zjednoczonej opozycji, co jego zdaniem jest mitem.