Z Konina do Lichenia. Ludzie pracy pielgrzymują do sanktuarium

Górnicy, hutnicy i przedstawiciele innych zawodów. Wszyscy oni biorą udział w 35. Pieszej Pielgrzymce Ludzi Pracy do Lichenia.

Przed kościołem św. Wojciecha w Koninie zebrała się dziś przed południem spora grupa osób. Wśród nich nie mogło zabraknąć górników, którzy współorganizują pielgrzymkę do licheńskiego sanktuarium.

- Idziemy z taką intencją, żeby zachować miejsca pracy. W tej chwili robi się coraz trudniej. Jesteśmy w trakcie trudnej reorganizacji i zawierzamy się Matce Bożej Licheńskiej – mówi Grzegorz Jasiński, zastępca przewodniczącego NSZZ „Solidarność” PAK KWB Konin.

Po raz 31. do Lichenia wyruszył natomiast pan Stanisław, który reprezentuje hutników.

- W dzieciństwie byłem chory na zapalenie płuc i potrzebna była penicylina, a nie było pieniędzy. Mama w desperacji powiedziała, żebym wstawał, bo idziemy do Lichenia. Jak wróciłem od Matki Boskiej to byłem zdrowy – wspomina ze łzami w oczach.

- Każdy ma swoją intencję pielgrzymując. W tych ciężkich czasach modlimy się, żeby była praca i godna płaca. Pielgrzymuję od 1993 roku. Tylko w 2007 roku nie byłem, bo w hucie był strajk i trzeba było być na posterunku w zakładzie – dodaje pan Tomek.

W drodze do Lichenia nie zabrakło też przedstawicieli marketów.

- To był pomysł naszej kierowniczki. Zazwyczaj nie byłam chętna, bo pracujemy dosyć długo, również w soboty i niedziele i jakoś tak nie ma sił. Ale kierowniczka tak nas zmotywowała, że jesteśmy tu i idziemy. A dzisiaj takiej ochoty nabrałam...dobrze, że idę – mówi pani Teresa z Konina.

Pielgrzymi po godz. 15.00 powinni dotrzeć do kościoła św. Doroty w Licheniu. Na godz. 16.00 w bazylice odbędzie się msza święta w intencji Ojczyzny i Rodzin, a o godz. 17.30 – uroczystość przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki.