Konin. Niepełnosprawni sprawdzili dostępność lokali wyborczych
Dziewiętnaście lokali wyborczych w Koninie jest niedostępnych dla osób niepełnosprawnych. Specjalny raport w tej sprawie opracowała fundacja „Podaj dalej”.
Szkoły, przedszkola, a także szpital na czas wyborów zmieniają się w lokale wyborcze, w których każdy powinien móc oddać głos. Niestety problem z tym mają osoby poruszające się o kulach, na wózkach, a także zmagający się z innymi niepełnosprawnościami. Przystosowanie lokali do ich potrzeb przez ostatnie trzy miesiące sprawdzali niepełnosprawni z „Podaj dalej”.
- Nie każdy ma świadomość tego jakie te potrzeby naprawdę są – mówi Maciej Wiatrowski, koordynator projektu „Konin – miasto dostępne”. - Największy problem był z oznaczeniami, barwami kontrastowymi stopni i drzwi oraz z podjazdami. Było na przykład tak, że do budynku nie było się co przyczepić, był podjazd, ale do podjazdu nie można było się dostać, bo były schody, albo dziurawy chodnik – dodaje.
Spośród 48 lokali, aż 41 to placówki użyteczności publicznej, podległe miastu. Po kontroli wszystkich, 29 miejsc otrzymało pozytywne rekomendacje, a 19 negatywne.
- Przyjmuję to jako pracę domową, ale wykonam ją Państwa rękoma – mówił dziś do dyrektorów szkół i przedszkoli Sławomir Lorek, wiceprezydent Konina. - Chciałbym, żebyście spojrzeli na przestrzeń wokół was. Jeśli się okaże, że poprawimy to o 60, 70 procent to będzie to o co nam chodzi. Mam nadzieję, że pod koniec wakacji spotkamy się i powiemy sobie co przez ten czas zrobiliśmy. Potraktujmy to jako pracę domową, której nie można odłożyć na potem – dodaje.
Raport opracowany przez „Podaj dalej”, dostępny będzie od jutra na stronach fundacji. Dostosowane lokale wyborcze otrzymają natomiast od fundacji specjalne naklejki.