Skatował niepełnosprawną żonę. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok
Poznański sąd odrzucił apelację w sprawie 51-letniego Dariusza G., który za śmiertelne pobicie żony został skazany na 10 lat więzienia.
Tragedia rozegrała się w grudniu 2016 roku w Kole. Między małżonkami doszło do kłótni. Kiedy niepełnosprawna Anna G. chciała pójść do toalety, Dariusz G. przewrócił ją i kopał po całym ciele. Skatowana kobieta leżała na podłodze, a mąż położył się spać. Rano pobita poprosiła męża o zakup tabletek przeciwbólowych, a kiedy te nie pomogły o wezwanie karetki. Kobieta z obrażeniami w postaci stłuczenia głowy, złamania kości nosowej, złamania żeber, rozerwania jelita cienkiego oraz zapalenia otrzewnej i trzustki, trafiła do szpitala. Zmarła w połowie lutego.
Śledczy zarzucili Dariuszowi G. fizyczne i psychicznie znęcanie się nad kobietą. Mężczyzna przed sądem nie przyznawał się do winy. Podkreślał, że miał niedocukrzenie i nie pamięta co się stało. Sąd Okręgowy w Koninie nie dał wiary tym tłumaczeniom i pod koniec 2017 roku skazał Dariusza G. na 10 lat więzienia.
- Znęcanie było rzeczywiście psychiczne i fizyczne, a trwało bardzo długo, bo 10 lat i zakończyło się w rezultacie śmiercią pokrzywdzonej. Było to działanie brutalne i długotrwałe, można powiedzieć okrutne. To są okoliczności obciążające. Sąd nie doszukał się żadnych okoliczności łagodzących, może poza jedną, że pobicie było popełnione w zamiarze ewentualnym – mówił uzasadniając wyrok sędzia Robert Kwieciński.
Obrońca 51-letniego dziś mężczyzny odwołał się od wyroku. Sąd Apelacyjny jednak nie znalazł żadnych podstaw, żeby obniżyć wymiar kary.
fot. archiwum