Konin. Miłośnicy klasyków spotkali się na bulwarze nadwarciańskim
Około 40 miłośników starych samochodów pojawiło się na bulwarze nadwarciańskim. Było to już drugie w tym roku Konińskie Spotkanie Klasyków.
W południe na bulwarze, niedaleko budynku Centrum Informacji Miejskiej odbył się zlot amatorów zabytkowej motoryzacji. Nie zabrakło takich marek jak: Fiat 125 i 126p, Citroen, Volkswagen, Trabantów, Wartburgów i Warszaw. Największe zainteresowanie wzbudził amerykański Cadillac z 1959 roku oraz Volkswagen Garbus, który na dachu wiózł akcesoria rodem z PRL.
- Chcieliśmy odtworzyć klimat epoki tamtych lat. Jest walizka z papierem toaletowym, a że jeździmy z dzieckiem to też rowerek i wózek dla lalek się przydają – mówią Maciej i Milena, którzy na zlot przyjechali z Turku wraz z córką Majką. - Jadąc ulicą nasz Garbus rzuca się w oczy. Ludzie pytają jaki jest stary, gdzie nim jeździmy. Nas połączyła miłość do tych samochodów i czerpiemy frajdę z wolniejszej jazdy nimi, braku klimatyzacji i wiatru we włosach, kiedy się otworzy szybę – dodają.
Pomysłodawca i organizator Konińskich Spotkań Klasyków podkreśla, że zloty miłośników starych samochodów odbywają się dwa razy w roku od około 12 lat.
- To są spotkania towarzyskie. Klasykami są też osoby, które tu przyjeżdżają. W ich żyłach płynie benzyna i kochają starą motoryzację, a życie jest za krótkie żeby siedzieć z klasykami w garażu – mówi Mateusz Cieślak. - Jest dzisiaj z nami sporo debiutów. To jest bardzo miłe, bo znaczy że powiększa się liczba starych aut w regionie konińskim – dodaje.