Grodziec. Mają miejsce i plany. Czekają na budowę nowego urzędu

Na nowy budynek urzędu w Grodźcu czekają zarówno jego pracownicy jak i mieszkańcy. Jesienią powinno być wiadomo, czy gminie uda się zdobyć dofinansowanie na rewitalizację terenu, na którym stanąć miałaby siedziba miejscowych władz.

Budowa nowego Urzędu Gminy miała zacząć się 3 lata temu. Najpierw rozważano, że powstanie on w miejscu obecnego. Po rozmowach z projektantem zrezygnowano z tej lokalizacji, w związku z tym, że potrzebny był większy plac. Kolejny znaleziono 200 metrów dalej, ale tam z kolei były problemy z podzieloną działką. Ostatecznie stanęło na działce po Spółdzielni Kółek Rolniczych.

- Pojawiła się szansa przejęcia nieruchomości po byłym SKR. Wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Koninie doprowadziliśmy do przekazania nam tego terenu i mamy już miejsce, gdzie będzie urząd – mówi Anna Andrzejewska, wójt Grodźca.

Zanim jednak rozpocznie się budowa nowego gmachu urzędu, teren i znajdujący się tam budynek mają zostać zrewitalizowane.

- Napisaliśmy wniosek o dofinansowanie w wysokości 85 procent. Został on już oceniony merytorycznie. Za dwa miesiące powinniśmy wiedzieć, czy uda nam się zdobyć te pieniądze. Jeśli tak to rewitalizacja odbywać się będzie na części działki, a równolegle będzie powstawał nowy budynek – podkreśla wójt Anna Andrzejewska.

Zgodnie z planem będzie on miał trzy piętra i około 1500 metrów kwadratowych. Jego bryła będzie prosta, ale urząd ma być funkcjonalny i nowoczesny. Zdaniem wójt Andrzejewskiej, ma on nawiązywać swoim wyglądem do budynków zabytkowych w miejscowym parku, a dokładnie do tamtejszej oficyny.

- Chcielibyśmy zachować trochę elementów naszego zabytków – mówi Anna Andrzejewska. - Komfort dla urzędników się zwiększy, ale przede wszystkim zwiększy się on dla mieszkańców. Załatwienie sprawy w urzędzie często wiąże się z intymnością, a w obecnych warunkach nie możemy tego zapewnić – dodaje.

Jeśli jeszcze w tym roku uda się uzyskać dofinansowanie, budynek urzędu powinien powstać w trakcie nowej kadencji.