Konin. Rzeczpospolita samorządowa. PSL rusza do wyborczej walki

Mają budować „małą ojczyznę”, a przez to Polskę. O zbliżających się wyborach samorządowych mówił dziś w Koninie Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Szef ludowców pojawił się najpierw w Turku, a później w Koninie. W Młodzieżowym Domu Kultury spotkał się z samorządowcami powiatu konińskiego i słupeckiego.

- To bardzo ważne wybory. Potrzebna jest mobilizacja, żebyśmy mogli nie utracić zdobytych wcześniej pozycji, a dobrze byłoby żebyśmy je wzmocnili – mówił Stanisław Bielik, starosta koniński.

Prezes PSL przypomniał, że w roku 100-lecia odzyskania niepodległości Polski trzeba zadbać o „odrodzenie wspólnoty Polaków”.

- Ta bratobójcza wojna, która toczy się między tymi wielkimi partiami, doprowadziła do gigantycznego podziału społeczeństwa. Nasza rola to zbudować jak najsilniejszą małą ojczyznę i obronić przed tymi, co chcą ją centalizować i podejmować decyzje w Warszawie, a nie w Koninie, czy Słupcy. One mają zapadać w tych miejscowościach. Mała ojczyzna musi mieć prawo do samostanowienia – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Hasłem wyborczym ludowców będzie „Rzeczpospolita samorządowa”.

- Nas definiuje nazwa. Polskie Stronnictwo Ludowe to jedyna partia, która w nazwie ma Polska. Tu w Koninie jest Polska, w każdej z naszych małych ojczyzn. Tu bije serce kraju i mamy być z tego dumni. Jesteśmy najstarszą i doświadczoną partią. Trzeba iść do ludzi z odwagą i pokazać co udało się zrobić i jakie były niedociągnięcia – podkreślał Kosiniak-Kamysz. - PSL stanowi nasz najkrótszy i najpiękniejszy program. To partia ogólnonarodowa, patriotyczna, związana z ziemią i kulturą ludową, ale przez ludowość - powszechna. Tu w Wielkopolsce jest bardzo dobra drużyna, w którą mocno wierzę. Razem ziścimy marzenie o godnej, sprawiedliwej, niepodlgełej ojczyznie, która jest państwem szanowanym w europie i na świecie, która ma przyjaciół i buduje mosty. Do dzieła! - dodał.

Ze spotkania w Koninie, prezes PSL pojechał do Koła.