Kotlarski: Mam nadzieję, że w Koninie dojdzie do niespodzianki
- Mam nadzieję, żeby w Koninie okazało się, że w drugiej turze nie zobaczymy urzędującego prezydenta Nowickiego - mówi Michał Kotlarski, kandydat na prezydenta Konina z ramienia komitetu Konin Miastem Na Tak.
Wieczór wyborczy Michał Kotlarski postanowił spędzić w domu. - Nie jesteśmy jak partie polityczne, więc nie wynajmujemy wielkich sal, nie robimy kateringów na kilkadziesiąt osób. Robię to w gronie najbliższych mi osób. Myślę, że atmosfera jest bardzo pozytywna - tłumaczył pomysł na taki wieczór wyborczy kandydat na prezydenta Konina.
Po pierwszych, sondażowych wynikach ogólnopolskich, Michał Kotlarski przyznał, że w kilku miejscach doszło do niespodzianek. - Mam nadzieję, że w Koninie też dojdzie do dużej niespodzianki. Mam nadzieję, żeby w Koninie okazało się, że w drugiej turze nie zobaczymy urzędującego prezydenta Nowickiego. U nas w sztabie bardzo optymistyczne nastroje, liczymy na to, że będą spływały tylko dobre infromacje - mówi Michał Kotlarski.