Z. Chojnacki i P. Korytkowski w LM.pl. Jest chęć współpracy
Zenon Chojnacki pogratulował zwycięstwa Piotrowi Korytkowskiemu. Prezydent elekt jeszcze wczoraj wieczorem podkreślił, że ważna będzie dla niego współpraca dla dobra miasta.
Gratulacje, słowa wsparcia i spokojna, rzeczowa oraz kulturalna rozmowa odbyła się w naszym studiu. Spotkanie dwóch kandydatów na prezydenta Konina zakończyło wieczór wyborczy. W jego trakcie Zenon Chojnacki oficjalnie pogratulował zwycięzcy i zapowiedział, że będzie trzymał kciuki za realizację wyborczych obietnic.
- To nie będzie łatwych 5 lat. Przed nami ogromne problemy. Mamy kilka trudnych tematów, a rządzenie w Koninie jest coraz trudniejsze – mówił Zenon Chojnacki. - Zachęcam do współpracy i otwarcia się na nowe – dodał.
Wybrany na prezydenta miasta Piotr Korytkowski przyznał, że deklaracja współpracy jest dla niego ważna.
- Jeśli nie będzie Ościsłowa to co da rząd, żeby nasz region wyszedł obronną ręką. Jeżeli będzie program kompensacyjny związany z tym, że zaraz ludzie będą tracili pracę to nie wyobrażam sobie, żeby nie wszystkie ręce były na pokładzie. Będziemy musieli działać ponad podziałami – mówi Piotr Korytkowski.
Przyszły prezydent zadeklarował również, że chce dzielić się władzą.
- Nie chcę być jednowładcą w mieście. Od prezydenta zależy wszystko, jeśli chodzi o realizację tego co zaproponuje rada. Chciałbym dać więcej władzy organizacjom pozarządowym. To tam skupiają się pomysły i pewne wizje związane z funkcjonowaniem miasta – mówi Piotr Korytkowski.
W najbliższym czasie Koalicja Obywatelska Platforma.Nowoczesna będzie rozmawiać na temat obsadzenia stanowisk wiceprezydentów oraz koalicji w Radzie Miasta.
- Aby skutecznie prezydent mógł realizować to co leży w jego kompetencjach to musi pozyskiwać jak największe poparcie wśród radnych. Biorąc pod uwagę to, że jestem z komitetu, który uzyskał 9 mandatów w Radzie Miasta Konina, to do tej skutecznej większości potrzebnych jest 12 mandatów. W najbliższych dniach będziemy starali się taką siłę sformować – mówił Piotr Korytkowski.
Kontrkandydaci w wyścigu o prezydencki fotel zaapelowali do mediów o 100 dni spokoju dla nowo wybranego włodarza.
- Prosiłbym, żeby przypatrywać się i oczekiwać za około 100 dni informacji o tym, co zastałem w mieście i jak będzie przebiegała praca – mówił Piotr Korytkowski.
- Taki oddech jest potrzebny. Dajmy szansę – dodał Zenon Chojnacki.