Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościJakubowski wraca na ring. „Wiele osób pyta, czy nie zardzewiałem”

Jakubowski wraca na ring. „Wiele osób pyta, czy nie zardzewiałem”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Jakubowski wraca na ring. „Wiele osób pyta, czy nie zardzewiałem”

- Miałem dwa albo trzy razy taki moment - przyznaje Igor Jakubowski pytany o to, czy chciał już zostawić boks. Po siedemnastu miesiącach przerwy koniński pięsciarz wraca na ring, by rozpocząć karierę zawodową.

W latach, gdy był na szczycie, seriami nokautował rywali w World Series of Boxing i walczył w najważniejszych turniejach boksu amatorskiego na świecie. W tym na Igrzyskach Olimpijskich, odnosząc jeden z największych sukcesów w historii konińskiego sportu. Jego karierę mocno zastopowała kontuzja dłoni, ostatnią walkę stoczył w czerwcu 2017 roku na mistrzostwach Europy. Teraz Igor Jakubowski wraca, by rozpocząć nowy rozdział w swoim sportowym życiu. Już 9 listopada wyjdzie na ring podczas gali Copa Rocky Boxing Night w Koninie.

Bartosz Skonieczny: Kluczowe pytanie - jak twoja ręka?

Igor Jakubowski: Okaże się tak naprawdę w walce. Sparuję, wiadomo, że jeszcze ją oszczędzam. To jest gdzieś w podświadomości, żeby w sparingach ją oszczędzić, żeby na walkę była w stu procentach sprawna. W walce się nie myśli o takich rzeczach, tylko się wychodzi i się robi swoje. Jak będzie, tego nie przewidzę, ale myślę, że będzie dobrze.

Zliczyłeś wszystkie operacje, konsultacje, zabiegi, spotkania z lekarzami dotyczące tej ręki przez ostatnie kilkanaście miesięcy?

Liczebnie, czy finansowo? (śmiech) Sporo. Operacje, z tych poważnych, były dwie. Do tego jeszcze był zabieg w międzyczasie, były komórki macierzyste, osocze bogatopłytkowe, konsultacje, próby innego leczenia, itd. Trochę tego było, trochę się najeździłem i nadenerwowałem. Miejmy nadzieję, że już po wszystkim.

To był ten główny czynnik, który cię blokował przez te ostatnie kilkanaście miesięcy?

Tylko i wyłącznie to był ten czynnik. Zrywałem się do tego boksowania, mój debiut na zawodowstwie był przesuwany dwukrotnie ze względu na rękę. Doktor Lubiatowski nie złożył jej tak, jak powinien, a dawał mi gwarancję po pierwszej operacji, że już będzie dobrze. Całe moje pieniądze na leczenie osoczem poszły w błoto, bo leczyłem rękę, która nie była zrobiona. 

Byłeś sfrustrowany?

Byłem, bo wszystko odbijało się na mnie - ludzie myśleli, że nie chcę boksować, że coś sobie wymyślam. Czułem się źle, rozmawiając ze swoimi trenerami, bo przychodziłem na salę, miało być wszystko dobrze, a jednak nie było. Z lekarzami kontakt jest tylko wtedy, gdy wchodzisz do gabinetu, wychodzisz, zamykasz drzwi i kontakt się urywa. Wszystko to, co działo się dookoła, spadało na mnie.

Miałeś taki moment, w którym chciałeś wszystko rzucić, zostawić już ten boks?

Miałem dwa albo trzy razy taki moment. Boks to moje życie, robię to trzynaście lat, nie potrafię się odnaleźć w niczym innym. Byłem w Anglii, pracowałem i trenowałem, ale to nie jest życie, które mi odpowiada, nie spełniam się w tym. Na trening przychodzę, robię to, co każe mi trener, tego jestem nauczony. Będąc jeszcze zdrowym miałem takie momenty, że chciałem na chwilę uciec, spróbować czegoś innego, ale gdy to zrobiłem to zrozumiałem, że jednak boks to jest to, co chcę w życiu robić. 

Teraz wracasz i to taki trochę podwójny debiut - nie tylko w zawodowstwie, ale i w ogóle w boksie, bo przecież ostatnią oficjalną walkę stoczyłeś blisko siedemnaście miesięcy temu.

Wiele osób mnie pyta, czy nie zardzewiałem, czy nie straciłem swoich umiejetności, ale to jest jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina. Jestem głodny, nie mogę doczekać się walki. Jakkolwiek ona nie będzie wyglądała to chcę ją wygrać. To jest dla mnie najważniejsze,  żeby zejść z ringu jako zwycięzca. I później świętujemy.

strona 1 z 2
strona 1/2
Jakubowski wraca na ring. ,,Wiele osób pyta, czy nie zardzewiałem
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole