Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPoszukiwali Michała Rosiaka w Poznaniu. Niestety bez rezultatu

Poszukiwali Michała Rosiaka w Poznaniu. Niestety bez rezultatu

Dodano: , Żródło: LM.pl
Poszukiwali Michała Rosiaka w Poznaniu. Niestety bez rezultatu

„Niestety wracamy na tarczy” - poinformował w mediach społecznościowych organizator wyjazdu grupy ochotników z Turku, którzy dziś wzięli udział w poszukiwaniach Michała Rosiaka.

Dziewiętnastolatek z Turku zaginął w nocy z 17 na 18 stycznia w Poznaniu. Student Politechniki Poznańskiej bawił się ze znajomymi w jednym z klubów na Starym Rynku. Wyszedł z niego sam około godz. 1:00. Wiadomo, że był na przystanku autobusowym Poznań Garbary. Tam nagrały go kamery monitoringu miejskiego i kamera jednego z nocnych autobusów. Na przystanku też przypadkowo przechodząca tamtędy kobieta znalazła telefon Michała Rosiaka.

Od ponad tygodnia chłopaka poszukują policjanci i biuro detektywistyczne. W akcję włączyli się również mieszkańcy Turku.

- Na zbiórce były 94 osoby. Pojechał autokar, dwa samochody prywatne i trzy samochody OSP – mówi Jacek Dryjański, organizator akcji „Poszukiwania Michała”.

Grupa ratowników ochotników wyjechała z Turku dzisiaj o godz. 6:00. Około godz. 8:00 byli już w Poznaniu. Tam też dojechało dwóch mężczyzn na quadach z Kostrzyna, którzy chcieli pomóc w poszukiwaniach 19-latka. Wszyscy zostali podzieleni na trzy grupy, którym wyznaczono do przeszukiwania lewą i prawą stronę Warty oraz Cytadelę.

- Każda grupa miała koordynatora, dwóch podkordynatorów i dwóch zawodowych ratowników, na wypadek kontuzji, bo to był trudny teren – mówi Jacek Dryjański. - Na miejscu byli też funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu i 3 Kompanii Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Chciałem im podziękować za świetną współpracę – dodaje.

Poszukiwania trwały do godz. 13:00.

- Myśleliśmy, że akcja będzie trwała dłużej. Okazało się, że sprawnie ogarnęliśmy wyznaczone sektory. Dziękuję za udostępnienie nam aplikacji „Szukamy i ratujemy”, bo bardzo nam pomogła. Chciałem też podziękować w imieniu swoim i rodziców Michała wszystkim ochotnikom, tym którzy byli z nami i tym, którzy nie mogli jechać, ale nas wsparli ciepłym jedzeniem i piciem – mówi Jacek Dryjański.

Podczas dzisiejszej akcji ratownikom z Turku udało się nagrać dronem dużo materiału, który teraz będzie analizowany. Dopiero potem podejmą oni decyzję, jakie będą kolejne działania, żeby pomóc rodzinie Michała Rosiaka w jego odnalezieniu.

fot. facebook "Poszukiwania Michała"

Poszukiwali Michała Rosiaka w Poznaniu. Niestety bez rezultatu
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole