Wierzbinek nadal bez funduszu sołeckiego. Dyskusja na sesji

- To jest dla sołtysów, którzy chcą szczerze pracować - apelowali do radnych gminy Wierzbinek sołtysi. Ostatecznie projekt wprowadzenia funduszu sołeckiego w gminie nie zyskał jednak przychylności władz Wierzbinka.

Podczas wtorkowej sesji Rady Gminy Wierzbinek odbyła się dyskusja nad funduszem sołeckim. To popularne w wielu gminach rozwiązanie nie zostało nadal wprowadzone w Wierzbinku. - Prędzej czy później my go musimy przyjąć. Jesteśmy na końcu - apelowali do radnych sołtysi gminy. Według nich, fundusz sołecki pozwoliłby się im wykazać. - To jest dla sołtysów, którzy chcą szczerze pracować, a nie dla tych, którzy tylko przyjdą i dietę zbiorą. 

Opór radnych budziła jednak kwestia konieczności rozliczania pieniędzy z budżetu. Według nich, dla sołtysów byłoby to dodatkowe utrudnienie i obowiązek. Nie wszyscy radni zgadzali się jednak z taką argumentacją. - Na pewno jakieś utrudnienia w stosunku do sołtysów będą, ale nie traktujmy z góry, że wszyscy sołtysi są ułomni, że wszyscy sobie nie poradzą. Nikt, dopóki się nie przekona, to nie wie, jak to jest. W niektórych przypadkach nas się po prostu straszy. Powinniśmy w końcu zaryzykować i ten fundusz przyjąć. Jeżeli nie damy rady możemy potem zrezygnować - oceniał jeden z radnych, będący jednocześnie sołtysem.

Według wstępnych wyliczeń do podziału między sołectwa byłoby ok. 340 tys. zł. Wysokość budżetu każdego z sołectw byłaby różna, zależna od liczby mieszkańców. Funduszu w 2020 roku jednak nie będzie. Jedenastu radnych zagłosowało za odrzuceniem projektu, trzech było przeciw odrzuceniu, a jeden się wstrzymał.