Konin. Sprawa przeprawy pod nadzorem prokuratora okręgowego
Śledztwo w sprawie konińskiej przeprawy przez Wartę prowadzone jest pod nadzorem prokuratora okręgowego. - Chcemy wyjaśnić każdy, nawet najdrobniejszy szczegół – mówi Marek Kasprzak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, tuż przed końcem kadencji złożył prezydent Józef Nowicki. W grudniu ubiegłego roku, po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego, Prokuratura Rejonowa w Koninie zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie poświadczenia nieprawdy w październiku 2017 roku w dokumentacji powykonawczej w postaci kilku raportów z iniekcji kabli sprężających.
- To poświadczenie zdaniem prokuratorów nastąpiło w celu uzyskania korzyści majątkowej w postaci otrzymania następnej transzy pieniędzy za wykonanie prac – mówi prokurator Marek Kasprzak. - Istotnym jest, że na podstawie tych potwierdzających nieprawdę dokumentów nadzór budowlany wydawał zezwolenia na kolejne etapy budowy - dodaje.
Rzecznik prokuratury podkreśla, że we wrześniu 2007 roku pękł jeden z kabli sprężających i zdaniem śledczych było to sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej. Śledztwo w sprawie przeprawy prowadzone jest w związku z poświadczeniem nieprawdy w celu uzyskania korzyści majątkowej i spowodowaniem zagrożenia katastrofą budowlaną.
- Prowadzone są intensywne czynności. W tej chwili na ukończeniu jest zbieranie dokumentacji dotyczącej budowy mostu. Mamy kilkadziesiąt podmiotów, od których prokurator zebrał dokumentację dotyczącą budowy i nadzoru. Ustalono też ogólną liczbę osób, które wchodzą w rachubę przy tego typu przestępczej działalności. To będzie podlegało wnikliwej analizie – mówi Marek Kasprzak. - Myślę, że niezbędne będzie posiłkowanie się opinią nawet zespołu biegłych. Jawiące się spektrum niedociągnięć jest bardzo szerokie. Prokuratura dysponuje wiedzą o skali i obrębie w jakim może się poruszać, chcąc wyjaśnić te niedociągnięcia - dodaje.
Śledczy podkreślają, że chcą żeby wydaniem opinii na temat przeprawy zajęli się najlepsi fachowcy w kraju.
- Trzeba tę sprawę wyjaśnić do końca. Zagrożenie istnieje i wiemy, do jakich tragicznych skutków może dojść jeśli tego nie zrobimy. Dlatego chcemy wyjaśnić każdy najdrobniejszy szczegół w tej sprawie – podkreśla prokurator Kasprzak.
To jedna z priorytetowych spraw, którą zwierzchnim nadzorem objął szef Prokuratury Okręgowej w Koninie. Oznacza to, że raz w miesiącu podlega ona kontroli.
fot. archiwum