Konin. Tragedia w szpitalu. Pacjent wyskoczył z drugiego piętra
Pacjent wyskoczył w nocy z drugiego piętra szpitala przy ul. Wyszyńskiego w Koninie. Zginął na miejscu. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Dramatyczne sceny rozegrały się w minioną niedzielę (5 maja) na oddziale wewnętrznym konińskiego szpitala. O godz. 2.25 z okna wyskoczył 63-letni mieszkaniec Konina. Niestety nie wiadomo jak do tego doszło. Leszek Sobieski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie podkreśla, że sprawę stara się wyjaśnić.
- Nie wiemy, czy pacjent sam się wyswobodził z pasów, czy ktoś mu pomógł – mówi Leszek Sobieski. - Kierownik oddziału sporządził już notatkę, w której opisał kto był wtedy na oddziale – dodaje.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Koninie. Postępowanie prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Przeprowadzone zostały sądowo-lekarskie oględziny ciała i sekcja zwłok. Na podstawie obrażeń ustalonych podczas sekcji wynika, że obrażenia są adekwatne do upadku z dużej wysokości – mówi Małgorzata Kudła, prokurator rejonowy w Koninie. - W tej sprawie wykluczyliśmy na chwilę obecną udział osób trzecich – dodaje.
Zdaniem śledczych, pacjent najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.