Złotków. Naprawa drogi pochłonęła już ponad 800 tysięcy złotych

Niemal rok trwa już problem z drogą w Złotkowie. Po założeniu kanalizacji wiosną zeszłego roku nawierzchnia zapadła się. Teraz gmina Kleczew stara się o odzyskanie poniesionych na naprawę kosztów.

Problem z drogą w Złotkowie rozpoczął się wiosną zeszłego roku, po wykonaniu w tamtym miejscu kanalizacji. Położony asfalt w wielu miejscach po prostu się pozapadał. Powstałe dziury uniemożliwiały przejazd jednym z pasów, kierowcy zmuszeni byli zjeżdżać na przeciwległy, by pokonać ten odcinek. Co poniektórzy śmiali się, że wprowadzono tam lewostronny ruch angielski, dla mieszkańców był to jednak duży kłopot.

Jesienią wspomniany odcinek drogi został już wstępnie odbudowany. Nie położono jednak jeszcze asfaltowej nawierzchni, podłoże bowiem cały czas ulega zagęszczeniu. Do 15 czerwca Urząd Miejski w Kleczewie ma mieć wyniki ekspertyz, czy zagęszczenie jest wystarczające. - Dzisiaj na dobrą sprawę nikt nie wie, co pod tą drogą istnieje - czy to jest już tam zagęszczone na tyle, że to już nie będzie siadać, czy jest już zagęszczone na tyle, żeby już położyć dywanik asfaltowy i wyrównać tę drogę - mówił podczas wtorkowej sesji Stanisław Maciejewski, kierownik Referatu Inwestycji, Rozwoju, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

- Cały czas praca i dozorowanie tej drogi trwa - deklarował natomiast zastępca burmistrza Kleczewa, Jarosław Bąk. - Dążymy do tego, by naprawa tej drogi zakończyła się z sensem. 

Drugim wątkiem tej sprawy są poniesione w związku z naprawami koszty. Sama odbudowa jesienią pochłonęła już 800 tys. zł. Gmina stara się odzyskać te pieniądze od wykonawcy, który zdaniem Urzędu Miejskiego wadliwie zrealizował inwestycję. W listopadzie burmistrz Kleczewa złożył zawiadomenie do prokuratury, ta jednak odmówiła wszczęcia śledztwa. Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej Stanisław Maciejewski poinformował, że złożone zostało kolejne zawiadomienie, tym razem w stosunku do samego kierownika budowy. Ponadto władze Kleczewa zwróciły się do firmy prawniczej, która ma zająć się wyegzekwowaniem od wykonawcy poniesionych przez gminę kosztów. 

Czy uda się to zrobić? Może być ciężko. Wykonawcą była firma ELTAR Sp. z o.o.: Przedsiębiorstwo Wielobranżowe. Zgodnie z informacją zawartą na oficjalnej stronie internetowej firmy z Tarnowa oraz wpisach do KRS, w przedsiębiorstwie prowadzone było postępowanie sanacyjne. W listopadzie ubiegłego roku zostało jednak umorzone, co oznacza, że firma jest w na tyle złej sytuacji, że jej uzdrowienie może nie być możliwe. Jeżeli więc nawet żądanie Kleczewa zostanie uznane przez sąd lub samą firmę, ściągnięcie należności może okazać się niewykonalne. 

Na wniosek radnych po 15 czerwca odbędzie się spotkanie z Zarządem Dróg Powiatowych, na którym przedstawiony ma być stan i dalsze plany dotyczące drogi w Złotkowie. - Będziemy mieć już przygotowaną propozycję i czasokres, kiedy ta droga ma być naprawiona - deklarował Stanisław Maciejewski.