Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNowy, oszczędny rozkład jazdy MZK był ostatnią deską ratunku

Nowy, oszczędny rozkład jazdy MZK był ostatnią deską ratunku

Dodano: , Żródło: LM.pl
Nowy, oszczędny rozkład jazdy MZK był ostatnią deską ratunku

Ponad 2 mln zł uda się zaoszczędzić, dzięki wprowadzonemu nowemu rozkładowi jazdy autobusów komunikacji miejskiej. Mieszkańcy na zmiany narzekają, ale jak podkreśla wiceprezydent Paweł Adamów, bez nich konińskie MZK by zbankrutowało.

Od soboty w Koninie obowiązuje nowy rozkład jazdy autobusów. Część mieszkańców jest z niego niezadowolona.

- Rozkład jest niby nowy, a nie nowy. Z Chorznia do Ferio jechałam dwie godziny – mówi jedna z koninianek.

- Ludzie nie wiedzą gdzie i czym mogą dojechać. Jest chaos. Na przystankach są dwie wersje rozkładu i niektórzy się gubią – dodaje kolejna mieszkanka miasta.

Wiceprezydent Paweł Adamów podkreśla, że stary i nowy rozkład został rozwieszony na przystankach trzy tygodnie przed wejściem w życie, żeby mieszkańcy mieli szansę się z nim zapoznać i przyzwyczaić do zmian. Zaręcza, że w ciągu kilku dni stare rozkłady znikną. Co do uwag, jest na nie otwarty.

- Przy tak ogromnej zmianie obejmującej całe miasto jest jeszcze wiele rzeczy do dogrania w praktyce. Zakładaliśmy, że to będzie trudny temat. Teraz spotykam się z mieszkańcami, spotyka się też wydział gospodarki komunalnej. Spływają sygnały od mieszkańców i na bieżąco ten rozkład dopracowujemy oraz poprawiamy. Specjalnie uruchomiliśmy go na początku wakacji, żeby mieć czas na przygotowanie się do września – mówi Paweł Adamów.

Do skrzynek pocztowych koninian w najbliższym czasie trafi 30 tysięcy egzemplarzy wykazu linii. Rozdawane też są mapy z nowym rozkładem jazdy. Najwięcej sygnałów niezadowolenia docierających do miasta dotyczy północnych dzielnic miasta i dojazdu do zakładów pracy, tj. huta, czy elektrownia. Już w najbliższy poniedziałek, 8 lipca zostanie uruchomiona nowa linia nr 63, która skomunikuje piąte osiedle z północną częścią miasta.

- Pojedyncze uwagi staramy się wdrażać na bieżąco. Bardzo dziękuję mieszkańcom za cierpliwość – mówi Paweł Adamów. - Pewnie łatwiej byłoby tego rozkładu nie zmieniać, gdyby nas było na to stać. Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli obcina się pół miliona wozokilometrów na rok to ludzie będą niezadowoleni. Mieliśmy alternatywę, albo wprowadzamy pakiet oszczędnościowy, albo spółka bankrutuje. Wolelibyśmy poprzedni rozkład, ale musieliśmy zrobić zdecydowany krok – dodaje.

Do zakładanego wcześniej rozkładu dodano już kilka elementów, które podnoszą koszty. W związku z tym oszczędności nie będą takie jak oczekiwało tego miasto. Mimo to będą one na poziomie ponad 2 mln zł. Z finansami spółki wiąże się też kolejny problem – brak kierowców.

- Mamy ogromny problem. Pod koniec czerwca brakowało 11 kierowców, z czego większość skorzystała z L4. Wynika to z generalnego problemu, że nie ma chętnych do pracy w MZK – mówi wiceprezydent Paweł Adamów. - Ujednoliciliśmy wynagrodzenia kierowców zgodnie z tym, czego oczekiwały od nas związki zawodowe. Ta stabilność została zwiększona, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że czekają nas podwyżki dla kierowców – dodaje.

Wszelkie uwagi związane z nowym rozkładem jazdy autobusów, można zgłaszać do konińskiego MZK.

Nowy, oszczędny rozkład jazdy MZK był ostatnią deską ratunku
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole