Konin. Kiermasz książek przed biblioteką to strzał w dziesiątkę
Książki za 2 zł. Niemożliwe? A jednak! Przed Miejską Biblioteką Publiczną trwa pierwszy kiermasz. Kolejny już za tydzień.
To pierwsza inicjatywa nowego dyrektora biblioteki – Damiana Kruczkowskiego. Przed wejściem do budynku stanęły dziś stoły z mnóstwem książek.
- To obopólna korzyść dla mieszkańców i dla biblioteki. Książki bywają drogie i nie każdego na nie stać. Te które sprzedajemy to są książki zezłomowane, dublety i pozycje, które na półkach bibliotecznych nie mogą się już znaleźć. Szkoda ich sprzedać na makulaturę, bo mogą być wykorzystywane przez czytelników w ich domach – mówi Damian Kruczkowski.
Po kilku minutach od rozpoczęcia kiermaszu, przy stołach była już spora grupa zainteresowanych. Wśród nich pani Magdalena, która przyszła z siostrą i dziećmi.
- Bardzo często kupujemy z siostrą książki w internecie. Te książki są drogie, a tutaj dostęp i takie ceny, rewelacja! Kupiłyśmy książki dla dzieci, takie których teraz rzadko spotkać. Jesteśmy bardzo zadowolone – mówi pani Magdalena. - Mam też ze trzy książki dla siebie, ale skupiłam się bardziej na dzieciach. One bardzo lubią czytać – dodaje.
Każda książka kosztuje 2 zł. Pieniądze niewielkie, a znaleźć można mnóstwo ciekawych pozycji.
- Te pieniądze będą przeznaczone na bieżącą działalność biblioteki, na artykuły biurowe, piśmiennicze dla dzieciaków podczas wakacyjnych zajęć w filiach. Mamy ambitne cele i plany, potrzeb jest dużo, więc każde 2 zł się przyda – mówi Damian Kruczkowski.
Kiermasz potrwa dzisiaj do godz. 16.30. Kolejne odbywać się będą w każdy piątek, aż do końca wakacji. A jeśli pozwoli pogoda, może i dłużej. W najbliższy poniedziałek natomiast na stronie internetowej biblioteki znaleźć będzie można listę 17 000 tytułów, które są do nabycia. Będzie można je przejrzeć, wysłać do środy każdego tygodnia e-mail z zamówieniem, a w piątek odebrać na kiermaszu. Katalog będzie aktualizowany na bieżąco.