Fotografia przyrodnicza to jego pasja. Aparatem "poluje" na zdjęcia
Kacper Wawrzyniak ze Starego Miasta, uczeń II LO w Koninie, chętnie opowiada o swojej pasji – fotografii przyrodniczej.
- Moja pasja do fotografii zaczęła się od pierwszych zdjęć wykonanych telefonem – mówi Kacper Wawrzyniak. – Komórki używałem częściej jako aparatu fotograficznego, niż telekomunikacyjnego. Z czasem zacząłem chcieć, aby moje zdjęcia reprezentowały „coś więcej”. Zacząłem interesować się fotografią, zainwestowałem też w pierwszy aparat.
Zdjęcia przyrodnicze zaczęły się od fotografowania przydomowego ogrodu. - W ten sposób, wtedy jeszcze trochę nieświadomie, zacząłem wykonywać zdjęcia przyrodnicze. Były to głównie rośliny, kwiaty i zwierzęta domowe. Po pewnym czasie moją uwagę przykuły ptaki siadające często na wysokich roślinach i sarny odwiedzające regularnie pole przed moim domem. Niedługo potem stały się one głównymi bohaterami zdjęć. Od tamtego czasu konsekwentnie trzymałem się tego gatunku zapełniając swoje portfolio różnego rodzaju fotografiami zwierząt, które sporadycznie uzupełniałem fotografiami roślin oraz fotomontażami i grafikami powstałymi poprzez cyfrowe przetworzenie zdjęć. Dni wolne spędzałem w plenerze. Poszerzyłem swoje fotograficzne horyzonty o makrofotografię. Gatunek ten polega na przedstawieniu świata małych, ledwo zauważalnych obiektów.
Fotografia przyrodnicza wymaga cierpliwości, ciekawości świata zwierząt i roślin, wytrwałości. Trzeba mieć wiele ujęć aby wybrać to najciekawsze, unikatowe, niepowtarzalne. To najbardziej „kręci” młodego fotografa. Chętnie też uwiecznia szkolne wydarzenia i ludzi, ale zdjęć natury nic nie zastąpi.
W galerii prezentujemy fragment twórczości Kacpra Wawrzyniaka.