Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKleczew. Spadną dopłaty do ścieków. Radni nie byli jednomyślni

Kleczew. Spadną dopłaty do ścieków. Radni nie byli jednomyślni

Dodano: , Żródło: LM.pl
Kleczew. Spadną dopłaty do ścieków. Radni nie byli jednomyślni

O 1,5 zł za metr sześcienny spadną dopłaty gminy Kleczew do odprowadzanych od mieszkańców ścieków. Decyzję Rada Miejska w Kleczewie podjęła niejednogłośnie.

Możliwe obcięcia dopłat dla mieszkańców burmistrz Mariusz Musiałowski zapowiadał od dawna. Do tej pory wynosiły one od 2,93 zł za metr sześcienny do 5,45 zł za metr sześcienny (w zależności, do której z trzech oczyszczalni na terenie gminy podłączone było dane gospodarstwo domowe). Dzięki temu koszt dla mieszkańców wynosił wszędzie tyle samo - 4,52 zł za metr sześcienny. 

Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Kleczewie zastępca burmistrza Jarosław Bąk przedstawił prezentację z propozycjami zmiany wysokości tych dopłat. Dla porównania pokazał koszt wywozu nieczystości przez beczkowozy dla osób, które podłączone do kanalizacji nie są. Wynosi on od osiemnastu do prawie 21 zł. - Trzeba jakoś ten budżet zrównoważyć i uzmysłowić naszym mieszkańcom, że jeśli porównamy 4,52 zł do 18 zł to jest to niewspółmierne dla osób, które nie mają kanalizacji, a chciałyby ją mieć - przekonywał zastępca burmistrza Kleczewa.

Zaproponowane nowe stawki dopłat wynoszą od 1,43 zł do 3,95 zł, co daje wysokość opłaty za metr sześcienny 6,02 zł (o 1,5 zł więcej, niż do tej pory). Dla gminy będzie to oszczędność ok. 700 tys. zł rocznie. Jarosław Bąk przekonywał, że te pieniądze mogą iść na rozbudowę sieci kanalizacyjnej. Z drugiej strony, szacunkowe średnie miesięczne obciążenie dla jednego gospodarstwa domowego wyniesie pięć złotych więcej.

- Gdy zacząłem pracę w Urzędzie Gminy pojawiały się już sygnały, że gmina bardzo dużo dopłaca do ścieków, czyli kolokwialnie mówiąc: mieszkaniec wciska przycisk w toalecie, a my za to płacimy. Pytanie, czy taka jest rola gminy. W mojej ocenie nie - argumentował natomiast burmistrz Mariusz Musiałowski, przekonując radnych. - Trudne zadanie przed wami - podjęcia decyzji niepopularnej społecznie. Tylko musimy sobie postawić pytanie, czy podejmujemy decyzje popularne społecznie i czekamy, aż mieszkańcy będą nam klaskać, czy podejmuje decyzje słuszne. Moim zdaniem ta decyzja jest decyzją słuszną.

Nie wszystkich radnych wyliczenia Urzędu Gminy przekonały. Pojawiały się m.in. propozycje przełożenia podwyżek na inny termin, nie przed końcem roku. Ostatecznie jednak radni zmiany przyjęli, choć niejednogłośnie - ośmiu było za, jeden przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu.

Zmiany dopłat wejdą w życie od 15 października i przyjęte zostały, jak na razie, do 31 grudnia bieżącego roku. Już we wtorek burmistrz Mariusz Musiałowski sygnalizował jednak, że w przyszłości trzeba będzie rozważyć dołożenie do opłaty za ścieki części amortyzacyjnej, której obecnie w opłatach nie ma. 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole