Wspólny, nowoczesny kalendarz z życia Konina. Bo się dzieje!

W programie „Nic się nie dzieje?” rozmawialiśmy o konieczności stworzenia internetowego kalendarza imprez. 

O możliwościach powstania takiego wspólnego, czytelnego kalendarza dyskutowali: Zenona Sroczyńska, kierownik Wydziału Kultury, Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina , Krzysztof Pietruszewski, Konin. Mam prawo wiedzieć i Marek Jaśniewicz, Centrum Edukacji i Rozrywki Mikroskala

Dlaczego powinien powstać kalendarz Konina? Takie pytanie zadał Krzysztof Pietruszewski po poprzednim wydaniu programu „Nic się nie dzieje?”, kiedy to rozmawialiśmy o tym, jak wiele się dzieje wokół nas. Wszelkimi sposobami trzeba jednak informować o tym mieszkańców. I chodzi tutaj o wszystkie wydarzenia, bardziej bądź mniej kulturalne, sportowe, rekreacyjne, turystyczne, społeczne, indywidualne i grupowe inicjatywy. Dlatego potrzebny jest jeden, czytelny, internetowy przekaz.

- Zebranie działań wszystkich placówek kulturalnych i innych w jednym miejscu, ułatwi dotarcie mieszkańcom do pełnej informacji na temat wydarzeń w mieście, a jednocześnie pozwoli na ich aktywne uczestnictwo w informowaniu o życiu Konina – proponował Krzysztof Pietruszewski, który swoim pytaniem wywołał tę dyskusję. - Właściwie wykonana strona mobilna pozwoli też użytkownikom smartfonów na proste i szybkie zapoznawanie się z treścią kalendarza. To dość istotne, ponieważ większość ludzi korzysta z Internetu.

Wtórował mu Marek Jaśniewicz z Mikroskali, proponując jednak bardziej komercyjne rozwiązanie połączone z możliwością reklamy. Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina, wywołany w tym temacie „do tablicy”, wspomniał o budowanej obecnie strategii miasta, a co za tym idzie przebudowie i unowocześnieniu strony miejskiej, w ramach której być może powinien funkcjonować taki kalendarz.

A my będziemy śledzić poczynania miasta w tym zakresie, bowiem potrzeba została wyraźnie wyartykułowana, a poza tym znak czasów wymaga, aby dopracować się nowoczesnego, internetowego informatora z życia Konina.