Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty

Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty

Za niespełna cztery lata mieszkańcy Konina najprawdopodobniej pojadą przez nowy most na Warcie. Ale nie jest to żaden powód do radości, bo najpierw trzeba będzie wyburzyć stary, ten zbudowany w 1952 roku.

Mowa o konstrukcji na trasie Warszawskiej, której stan techniczny jest tak fatalny, że w kwietniu, na wniosek badającego ją inżyniera, ograniczono szerokość jezdni do jednego pasa ruchu (na zdjęciach). Okazuje się, że most trzeba będzie rozebrać i zbudować od nowa. Będzie nas to kosztowało ponad 18 mln zł.

Żeby dobrze zrozumieć problem, trzeba się cofnąć do 1952 roku, kiedy most ów został zbudowany. Wcześniej była tylko jedna droga przez Wartę – wiodąca żelaznym mostem i ulicą Wojska Polskiego, przez rynek i ulicę 3 Maja (wtedy Armii Czerwonej) do skrzyżowania przed kościołem ewangelickim. Stamtąd ulicą Kolską jechało się do Koła i na Warszawę, Kaliską w kierunku Kalisza i Zagórowską na zachód.

67 lat temu na wysokim wale ziemnym zbudowano wraz z mostem prostą a przez to i krótszą drogę, pozwalającą ominąć centrum miasta (nowego Konina jeszcze wtedy nie było). Ale była to droga z jedną jezdnią, bo taka wtedy w zupełności wystarczała. I jednym mostem, tym właśnie, który za dwa lata będziemy burzyć.

Dopiero dwie dekady później dobudowano od zachodu drugą nitkę trasy Warszawskiej, razem z dwoma mostami: równoległym do mostu żelaznego nad zalewem Warty (wtedy nie było jeszcze kanału Ulgi) i na samej rzece obok tego, z którym mamy teraz problem.

Ale to nie był koniec inwestycji. Ponieważ wjazd na most odbywał się tą samą drogą, którą się z niego zjeżdżało do starego Konina, czyli ulicą Grunwaldzką, zbudowano w tym miejscu również osobny wyjazd z miasta, prowadzący pod trasą Warszawską. Żeby to było możliwe, postawiono nad nim wiadukt. Po drugiej stronie Warty powstał kolejny wiadukt nad ulicą Wiejską, którą dzięki temu możemy dojechać do stadionu i wydostać się na trasę Warszawską w stronę żelaznego mostu. Wiadukty te inżynierowie, to istotny szczegół, liczą podwójnie, ponieważ każdy składa się z dwóch osobnych konstrukcji. W rezultacie mamy na trasie Warszawskiej dwa mosty i dwa wiadukty, składające się w sumie z ośmiu aż konstrukcji. Sześć z nich z wielką pompą zostało oddanych do użytku w roku 1971.

Dlaczego most z 1952 roku nie nadaje się już do remontu i trzeba go rozbierać, choć – jak powiedział na środowym posiedzeniu komisji infrastruktury prof. Arkadiusz Madaj – takie obiekty powinny służyć sto lat?

strona 1 z 2
strona 1/2
Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty
Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty
Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty
Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty
Dziesiątki milionów złotych musimy wydać na mosty i wiadukty
1572030771-ohac0d-mostydk92-inwestycje2.jpg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole