Nasze sprawy. Czy M. Budner złamała prawo jako senator?

Mam nadzieję, że Polacy przetrą oczy - tak słynny gest posłanki PiS Joanny Lichockiej - tuż po tym jak sejmowa większość zadecydowała o przekazaniu mediom publicznym prawie dwóch miliardów złotych- skomentowała posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig- Kloska.

Podczas programu Nasze Sprawy. Ma ona nadzieję, że Polacy w maju pójdą do urn i zagłosują za zmianą. Jej zdaniem, gest Lichockiej, który jest hańbą dla całego polskiego parlamentaryzmu, zwłaszcza że wykonała go posłanka podczas debaty o tym, czy 2 miliardy złotych powinny trafić do mediów publicznych czy do ludzi chorych na raka. Ten gest, zdaniem posłanki Nowoczesnej, to symbol arogancji w stosunku do obywateli. Podczas programu Paulina Hennig- Kloska skomentowała sprawę senator PiS Margarety Budner która, jak podaje Gazeta Wyborcza, zarobiła jako lekarz w ciągu czterech ostatnich lat 1 mln 290 tys. złotych. Według Gazety senator złamała w ten sposób prawo, ponieważ pobierała zarówno uposażenie senatorskie i zarabiała w kilku miejscach jako chirurg. Robiła to, jak ustaliła gazeta, bez zgody marszałka senatu, a tego wymagają przepisy.

-Bardzo dużo dociera do mnie skarg, że nie można pani senator zastać w biurze. Ludzie, którzy na nią głosowali przychodzą w rezultacie do mnie - mówiła posłanka Nowoczesnej. -Mój kalendarz jest wypełniony od rana do wieczora. Pełniąc mandat posła nie byłabym w stanie pracować na jednej umowie a co dopiero w pięciu różnych miejscach. W związku z tym, że miałam ogromne wątpliwości czy pani Margareta Budner jest senatorem zawodowym czy senatora zawodowego udaje wspólnie z posłem Nowakiem zwróciłam się do prezydium senatu o zbadanie sprawy. Chodzi o informacje czy pani Budner jest upoważniona do pobierania uposażenia za wykonywanie mandatu senatora- dodaje.

Można oczywiście pracować i być senatorem jednak bez uposażenia - tłumaczy posłanka Nowoczesnej. Można być również senatorem zawodowym na pół etatu i na pół etatu pracować. Czy senator Margareta Budner będzie musiała zwrócić pieniądze pobrane z tytułu senatorskiego uposażenia okaże się w najbliższym czasie.

Cały materiał wideo Justyny Dobrosz-Oracz z Gazety Wyborczej dostępny tutaj.