Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Popkowski, a następnie Korytkowski. Kandydaci odpowiedzą na wasze pytania

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNiepełnosprawni sportowcy bez nagród. Nie starczyło pieniędzy

Niepełnosprawni sportowcy bez nagród. Nie starczyło pieniędzy

Dodano: , Żródło: LM.pl
Niepełnosprawni sportowcy bez nagród. Nie starczyło pieniędzy

Czy medale Światowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych oraz mistrzostw Polski, a także zwycięstwo w Pucharze Polski to za mało, by zostać zaproszonym na miejskie podsumowanie roku sportowego? Okazuje się, że tak.

W piątek władze Konina zaprosiły przedstawicieli konińskich klubów sportowych do udziału w podsumowaniu roku sportowego. To tradycyjna impreza, która przez wiele lat organizowana była w Konińskim Domu Kultury i na której zjawiali się działacze, trenerzy i sportowcy wszystkich klubów dotowanych przez miasto. W tym roku formuła była inna - zaproszenie dostali jedynie ci zawodnicy, którzy odnieśli określone sukcesy (wywalczyli co najmniej medal mistrzostw Polski w kat. juniorów).

Gdzie jest Mustang Konin i Olimpiady Specjalne?

Na podsumowaniu zabrakło przedstawicieli Mustanga Konin, czyli koszykarzy na wózkach oraz Olimpiad Specjalnych - organizacji zajmującej się sportem osób niepełnosprawnych intelektualnie. Mustang Konin został brązowym medalistą mistrzostw Polski seniorów oraz wygrał Puchar Polski. Przedstawicielka konińskiego oddziału Olimpiad Specjalnych, Weronika Żabierek, przywiozła natomiast medal ze Światowych Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych.

Nagrodzonych typuje się zgodnie z ,,Regulaminem przyznawania nagród i wyróżnień Prezydenta Miasta Konina za osiągnięcie wysokich wyników sportowych we współzawodnictwie międzynarodowym lub krajowym oraz za szczególne zasługi dla sportu". Przede wszystkim wymienieni są tam sportowcy rywalizujący w tzw. dyscyplinach olimpijskich, ale paragraf szósty tego regulaminu jasno mówi, że wyróżnieni mogą zostać także zawodnicy, którzy ,,osiągnęli wysoki wynik sportowy w zawodach dla osób niepełnosprawnych". 

Jaki więc wynik musiałaby osiągnąć Weronika Żabierek, by zostać docenioną przez miasto? Światowe Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych to nie amatorska impreza w Pcimiu Dolnym. By się tam dostać zawodniczka konińskiego oddziału Olimpiad Specjalnych musiała przejść przez eliminacje krajowe. W samych Igrzyskach rozgrywanych w Abu Dhabi (!) wzięło udział 7000 zawodników (!!) ze 170 organizacji narodowych (!!!). A Żabierek nie tylko tam wystartowała, ale jeszcze zdobyła medal. 

Co musiałby zrobić zawodnik Mustanga Konin, by zasłużyć na nagrodę z miasta? Zgodnie z logiką działań władz Konina - chyba wyzdrowieć, wstać z wózka i zagrać w drużynie pełnosprawnych. Sukcesy odniesione w sporcie niepełnosprawnych, choć okupione takim samym wysiłkiem, pracą na treningach i rywalizacją z innymi zespołami (kto był na meczach Mustanga, ten wie) nie mają widać znaczenia. Bo koszykówka jest dyscypliną olimpijską, a koszykówka na wózkach - nie (choć koszykarze na wózkach występują na Igrzyskach Paraolimpijskich). 

Dlaczego pominięto tych sportowców? - Budżet wydziału pozwolił na nagrodzenie sportowców opisanych w paragrafie czwartym [czyli pełnosprawnych startujących w dyscyplinach olimpijskich - przyp. red.]. To nie znaczy, że nie doceniamy pozostałych dyscyplin sportowych. Mamy w planach spotkanie integracyjne, które pozwoli nam podsumować szkolny rok sportowy i wyróżnić osoby związane z konińskim sportem - wyjaśnia Tomasz Sękowski, kierownik Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Koninie. Jednym słowem - na niepełnosprawnych po prostu zabrakło pieniędzy. 

Co ma łączyć, podzieliło

Zawiedzeni są jednak nie tylko niepełnosprawni. Przez lata zaproszenia na podsumowanie roku otrzymywały wszystkie dotowane przez miasto kluby. Chodziło o podziękowanie za ich pracę, w większości wolontariacką, po godzinach pracy, na rzecz rozwoju młodszych i starszych sportowców. Był to jedyny dzień w roku, w którym sportowe środowisko Konina spotykało się razem. 

Tym razem zaproszeni zostali jedynie ci, którzy odnieśli sukcesy. Przy czym za sukces uważa się określony wynik sportowy. A przecież część konińskich klubów szkoli młodzież nie po to, by, czasem na siłę, sięgać po medale i puchary. Szkoli młodzież, by rozwijać w niej pasję, odciągać od niebezpiecznych zachowań, promować zdrowy styl życia. Dziś działacze i trenerzy tych klubów czują się zawiedzeni. 

Pismo do zastępcy prezydenta Konina Witolda Nowaka skierował już zarząd Górnika Konin. - Mieliśmy nadzieję, że obecność przedstawicieli naszego klubu w Sportowym Podsumowaniu Roku będzie idealnym zwieńczeniem jakże udanego dla nas pod względem sportowym roku 2019 - czytamy w liście. - Gorąco liczyliśmy na to, iż osobiście pogratuluje pan naszym zawodnikom i trenerom powyższych rezultatów [m.in. medalów mistrzostw wojewódzkich, czy zwycięstwa w turnieju Starahov Cup w Pradze - przyp. red. ] i podziękuje za godne reprezentowanie Miasta Konina na szczeblu wojewódzkim, ogólnopolskim, a nawet europejskim. 

Żalu nie kryją też inni. - Jest nam po prostu przykro - mówi Dariusz Pietrzyk, prezes Startu Konin. Klubu, którego zespół wywalczył wicemistrzostwo Wielkopolski w kat. dzieci do lat dwunastu. Wszyscy jednoznacznie podkreślają, że nie chodzi im o nagrody finansowe, ale o zwyczajne podziękowanie za codzienną pracę. Choćby dyplomem i uściśnięciem ręki na scenie.

Władze Konina nie od wczoraj szukają oszczędności, gdzie się da. W związku z sytuacją miasta trudno z tym polemizować. Tym razem jednak ktoś chyba poszedł o krok za daleko. Zamiast oszczędzić parę złotych, można było oszczędzić sobie wstydu.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole