Konin bez pochodu. Lewica inaczej uczciła święto ludzi pracy

Po raz pierwszy od 30 lat w Koninie nie było pierwszomajowego pochodu. Przedstawiciele konińskiej Lewicy uczcili jednak Święto Pracy.

Pochód Alejami 1 Maja odbywał się w Koninie nieprzerwanie przez kilkadziesiąt lat. Zawsze prowadzeni przez Orkiestrę Dętą PAK KWB „Konin” mieszkańcy miasta maszerowali przed halę „Rondo”. Tam odbywał się pierwszomajowy wiec, podczas którego poruszane były najważniejsze dla regionu problemy. Dzisiaj w związku z rządowymi obostrzeniami związanymi z koronawirusem, organizacja pochodu nie była możliwa. Przedstawiciele Lewicy postanowili jednak uczcić ludzi pracy, spotykając się przy głazie ustawionym na pamiątkę budowy pierwszej odkrywki węgla brunatnego.

- Tym gestem przypominamy, że Lewica od ponad 100 lat walczy o prawa pracowników. 8 godzin pracy, godną płacę za godną pracę. Prawo do uzwiązkowienia. Prawo do płatnego urlopu wypoczynkowego i opieki nad dzieckiem. Tych praw pracownicy nie dostali w prezencie. To co dziś wydaje się nam wszystkim cywilizacyjnym standardem, wywalczyła Lewica. Dziś stoimy przed największym kryzysem od dekad. A działania rządu PiS mówią jasno: kosztów tego kryzysu nie poniosą wielkie korporacje czy banki. Poniosą je miliony ciężko pracujących Polek i Polaków, bo Lewica jest Zawszę z pracownikami! - podkreśla w mediach społecznościowych konińska Lewica.

W złożeniu kwiatów przy głazie na piątym osiedlu w Koninie wzięli udział: Wiesław Szczepański - szef Wielkopolskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Tadeusz Tomaszewski - poseł Lewicy, Michał Skorupka - szef Rady Miejskiej SLD w Koninie, Kazimierz Pałasz – były prezydent Konina, Tadeusz Darul - sekretarz Rady Miejskiej SLD w Koninie, Urszula Miłosz Michalkiewicz i Ryszard Sławiński - były senator SLD.

fot. facebook/Konińska Lewica