Kolejna nagroda za wskazanie podpalacza Puszczy Bieniszewskiej
Do dziewięciu tysięcy złotych wzrosła pula nagród za informację o osobie odpowiedzialnej za podpalenie pozostałości zrębowych na terenie Puszczy Bieniszewskiej. Dwa tysiące złotych zaoferował ze swojej własnej kieszeni jeden z mieszkańców gminy Kazimierz Biskupi.
Przypomnijmy, w niedzielę doszło do pożaru pozostałości zrębowych (gałęzi, liści, itp.) na terenie Puszczy Bieniszewskiej. Ogień 48 strażaków gasiło przez sześć godzin, jeden z nich uległ lekkim poparzeniom. Zagrożona była Puszcza, gałęzie ułożone były w czterometrowe pryzmy, a ogień sięgał już do rosnących obok drzew.
Według leśniczych sprawcą pożaru był człowiek i to działający rozmyślnie. Dlatrgo też Nadleśnictwo Konin już w niedzielę zaoferowało pięć tysięcy złotych nagrody za informacje o podpalaczu. We wtorek nagroda wzrosła do siedmiu tysięcy złotych po tym, jak do puli dorzucić postanowił się wójt gminy Kazimierz Biskupi. – Puszcza Bieniszewska jest naszą perełką, ozdobą naszej gminy. Liczymy, że ktoś coś widział, może o czymś wie. Prosimy i apelujemy o zgłaszanie się świadków. Każdy sygnał jest ważny - mowił Grzegorz Maciejewski.
W jego ślady postanowił pójść jeden z mieszkańców gminy. Szczepan Ciechalski z własnej kieszeni zadeklarował wyłożenie kolejnych dwóch tysięcy złotych. Tym samym pula nagrody wzrosła już do dziewięciu tysięcy złotych. - Bardzo dziękujemy Szczepanowi Ciechalskiemu za dobre serce i troskę o naszą gminę. Mamy nadzieję, że wkrótce sprawca podpalenia zostanie ujęty! - czytamy na oficjalnym profilu FB gminy Kazimierz Biskupi.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.