Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościGminy przeciwko pomysłowi Konina. Zapowiadają wspólną walkę

Gminy przeciwko pomysłowi Konina. Zapowiadają wspólną walkę

Dodano: , Żródło: LM.pl
Gminy przeciwko pomysłowi Konina. Zapowiadają wspólną walkę

Wójtowie Kramska i Kazimierza Biskupiego są zaskoczeni i oburzeni pomysłem władz Konina co do wchłonięcia przez miasto części ościennych gmin. Czekając na decyzję Rady Miasta, planują wspólne kontrdziałania.

Wczoraj okazało się, że konińscy radni na najbliższej sesji będą debatować nad podjęciem inicjatywy zmierzającej do przejęcia Rudzicy, Woli Podłężnej i Morzysławia Kolonii z gminy Kramsk oraz Posady, Sokółek, Wieruszewa, Woli Łaszczowej i Władzimirowa z gminy Kazimierz Biskupi. To w sumie ponad 2,3 ha - dla gminy Kazimierz Biskupi oznacza to stratę niemal 13% powierzchni, dla gminy Kramsk - ponad 7%.

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni tą informacją. Dowiedziałem się o niej z mediów. Nikt ze mną z Urzędu Miasta, pan prezydent, czy ktokolwiek, nie kontaktował się w tej sprawie - mówi Grzegorz Maciejewski, wójt gminy Kazimierz Biskupi.

- Nie było żadnych rozmów, żadnych sygnałów. Tym, że ten projekt się pojawił na pewno jestem zdziwiony, zwłaszcza sposobem przedstawienia bez żadnych prób komunikowania czegokolwiek z samorządem, wobec którego ma się takie plany – dodaje Andrzej Nowak, wójt gminy Kramsk.

Dziś wójtowie obu gmin spotkali się ze sobą i rozmawiali na temat tego pomysłu.

- Uzgodniliśmy z wójtem Kramska, że będziemy działać wspólnie. Pierwsze decyzje już dzisiaj zapadły. Utworzyliśmy w Urzędzie Gminy zespół, który będzie nad tym pracował – mówi Grzegorz Maciejewski.

Wójt Andrzej Nowak przyznaje, że zamierza w tej sprawie współpracować z wójtem Maciejewskim.

- Jesteśmy po wstępnym kontakcie. Jeśli te planowane działania zostaną przełożone na projekty uchwał, będziemy zgodnie projektować kontrdziałania, które będą miały na celu zachowanie integralności naszych terytoriów – mówi Andrzej Nowak. - Poczekam na to, jaki będzie wynik wewnętrznej debaty w Radzie Miasta, bo ufam, że biorąc pod uwagę skalę potrzeb, jaką ma miasto w zakresie infrastruktury, to myślę, że ten krok polegający na objęciu tak dużych terenów musiałby się wiązać z jakąś ofertą dla mieszkańców. Natomiast oferowanie potencjalnym mieszkańcom czegoś z pominięciem tych, którzy są obecnie mieszkańcami miasta, byłoby nieuczciwe wobec tych, którzy są z granicami tego miasta związani – dodaje.

Jak podkreśla Grzegorz Maciejewski, gmina na terenach, które chce przejąć miasto Konin inwestuje od lat.

- Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Gmina przez 30 lat budowała tam pełną infrastrukturę. Teren, który został objęty tą propozycją jest w 99% skanalizowany, mamy dwie hydrofornie z nowymi odwiertami po remoncie, jest szkoła, układ sieci komunikacyjnej dróg, oświetlenie w 85%. Cały czas tam inwestujemy, są kolejne wnioski złożone o pozyskanie środków zewnętrznych.

Jednocześnie jednak wójt gminy Kazimierz Biskupi nie zamyka się na rozmowy z miastem Konin.

- Bardzo serdecznie zapraszam władze Konina do gminy Kazimierz Biskupi. Bardzo chętnie pokażemy, w jaki sposób i co zrobić, by przyciągnąć mieszkańców, by zostawali na danym terenie. Podzielimy się naszym doświadczeniem, naszą wiedzą. Jeżeli w mieście nie potrafią sobie z tym poradzić i mieszkańcy wyprowadzają się stamtąd to proponowałbym, by stworzyli takie warunki dla ludzi młodych, ludzi operatywnych, by w mieście zostali, mogli funkcjonować. Nie ma problemu, służymy radą – mówi Grzegorz Maciejewski.

Sprawą zmiany granic Konina miejscy radni zajmą się 30 września. Czy na sesji pojawią się wójtowie obu gmin?

- Ustalimy razem z partnerem działania, czyli wójtem Maciejewskim, udział w sesji Rady Miasta Konina. Powinno być tak, że w tej sytuacji powinno pojawić się zaproszenie ze strony prezydenta Korytkowskiego, czy Rady Miasta. Samo pojawienie się bez możliwości na przykład zabrania głosu byłoby przyglądaniem się sprawie. Moglibyśmy zostać potraktowani jako persona non grata, skoro tak zostaliśmy potraktowani jeśli chodzi o sposób ogłoszenia tej wiadomości – mówi Andrzej Nowak.

Konińscy radni podczas najbliższej sesji mogą podjąć uchwałę o woli włączenia ościennych miejscowości, ale należy pamiętać że ostateczną decyzję o takich zmianach podejmuje Rada Ministrów.

 

Aleksandra Braciszewska-Benkahla, Bartosz Skonieczny

Gminy przeciwko pomysłowi Konina. Zapowiadają wspólną walkę
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole