Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin. Działka za synagogę. Interesuje się nią także inny inwestor

Konin. Działka za synagogę. Interesuje się nią także inny inwestor

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin. Działka za synagogę. Interesuje się nią także inny inwestor

- Nie ma zainteresowania tą działką jakiegoś większego - przekonywał podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji Finansów i Infrastruktury zastępca prezydenta Konina Paweł Adamów. Według naszych informacji zainteresowanie kupnem wyraził inny inwestor.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji Finansów i Infrastruktury zastępca prezydenta Konina Paweł Adamów przekonywał radnych do pomysłu odzyskania budynku po byłej synagodze. Według projektu miasto miałoby przejąć ten obiekt oraz dwie działki - tę, na której stoi synagoga oraz sąsiednią, po wyburzonym w 2016 roku domu talmudycznym. W zamian nich właściciel miałby otrzymać ponad 3,2-hektarowy teren pomiędzy ul. Wał Tarejwy, ul. Szarych Szeregów i Trasą Warszawską oraz dopłacić ok. miliona złotych różnicy w wycenie obu nieruchomości.

Nie wszyscy radni byli pozytywnie nastawieni do tego pomysłu. - My te tereny mamy oddać komuś, kto przez siedem lat nic nie zrobił? Jeden zabytek rozebrał, drugi doprowadził do stanu gorszego, niż był na początku. Pytam się: w imię czego? - argumentował radny Tomasz Nowak. 

Zastępca prezydenta Konina odpowiadał, że teren, który miasto chce wymienić za synagogę, nie cieszył się dużym zainteresowaniem, choć był wystawiony na sprzedaż. - Gdyby jeszcze było tak, że mamy inwestorów, którzy przychodzą, pytają o tą działkę, chcą ją kupić. Natomiast tak nie ma. Nie ma zainteresowania tą działką jakiegoś większego. Jeżeli właściciel synagogi jako jedyny sposób wymiany podaje tylko tę działkę to zaczęliśmy w tym kierunku negocjować - deklarował Paweł Adamów. - Mamy teraz wreszcie kogoś, kto chce tej transakcji dokonać. Mamy teraz wybór: albo dokonujemy tej transakcji, albo przez kolejne kilka, kilkanaście lat będzie ten teren leżał. 

Zainteresowanie jednak było. Jak udało się nam ustalić, jeszcze w połowie września do Urzędu Miejskiego w Koninie wpłynęło pismo z pytaniem o możliwość nabycia tych terenów, m.in. działki o numerze 620/9 (oraz innych sąsiednich), którą ma otrzymać właściciel synagogi w momencie wymiany. Pismo było efektem wcześniejszych rozmów inwestora z władzami miasta. - Przeznaczenie gruntu objętego planem pokrywa się z profilem działalności spółki, która na przedmiotowej nieruchomości zamierza zrealizować szereg obiektów usługowych w najszybszym możliwym terminie - deklarował inwestor.

W standardowym trybie sprzedaży nieruchomości miasto ogłasza przetarg, a zainteresowani kupnem składają swoje oferty. Miasto w takim trybie może wyznaczyć cenę minimalną, za którą chce sprzedać nieruchomość, wygrywa jednak cena najkorzystniejsza. Taka procedura chroni majątek publiczny przed wyprzedażą po zaniżonych cenach. Wymiana działek, jaką proponują władze miasta, to jednak tryb bezprzetargowy. Właściciel synagogi i działek na starówce będzie jedynie zobowiązany do dopłacenia różnicy w wycenie obu nieruchomości, nie musi przebijać oferty innych podmiotów, tak jak ma to miejsce w przypadku przetargu. Wyceny dokonuje rzeczoznawca majątkowy.

Zapytaliśmy w środę Urząd Miejski w Koninie, czy to prawda, że działką interesował się w ostatnim czasie inny inwestor, czy w związku z tym miasto powinno ogłosić przetarg na sprzedaż tej działki, zamiast wymieniać ją w trybie bezprzetargowym i czemu o tym zainteresowaniu Paweł Adamów nie poinformował radnych na poniedziałkowym posiedzeniu komisji. Odpowiedź pisemną w imieniu zastępcy prezydenta przysłała rzecznik prasowa Aneta Wanjas (pełna treść poniżej). - Miasto od kilku miesięcy negocjuje z właścicielem synagogi kwestię wymiany tej działki za synagogę. Jest to jedyna możliwość przejęcia synagogi. Właściciel nie zgadza się na płatność gotówką (np. gdyby najpierw udało się sprzedać działkę będącą przedmiotem zamiany, a potem podjęto próbę zakupu synagogi) - tłumaczy UM. - Po dojściu po kilku miesiącach do porozumienia z właścicielem synagogi i umieszczeniu projektu uchwały w biurze Rady Miasta, pojawił się inwestor, który wyraził chęć zainwestowania, ale na konińskich błoniach tam, gdzie odbywają się Dni Konina. Poinformowaliśmy inwestora, że Miasto nie wyrazi zgody na zabudowę tego terenu, ponieważ jest niezbędny mieszkańcom do celów rekreacyjnych i kulturalnych.  

Na wymianę muszą jeszcze zgodzić się radni. Sprawa będzie przedmiotem obrad środowej sesji Rady Miejskiej w Koninie. 

Pełna odpowiedź UM w Koninie:
,,Dla Miasta Konina priorytetem jest przejęcie synagogi, która stanowi drogocenne dziedzictwo naszego miasta, a także jest obiektem, który może stać sie perełką kultury żydowskiej i nie tylko. Wzbogacając tym samym ofertę kulturalną naszego miasta i ofertę turystyczną. Co roku rozpisywane są co najmniej trzy konkursy na renowację zabytków, szczególnie tak cennych jak synagoga. Obiekt jest położony w ścisłym centrum, zamykając Plac Zamkowy. Od kilku lat działka, która ma być przedmiotem zamiany za synagogę nie znajduje chętnego kupca. Mimo starań nie było chętnego inwestora. Jest ona obarczona  zakopanymi odpadami oraz wymagającym planem zagospodarowania przestrzennego pod opieką inspektora ochrony środowiska i wojewodzkiego konserwatora zabytków. Miasto od kilku miesięcy negocjuje z właścicielem synagogi kwestię wymiany tej działki za synagogę. Jest to jedyna możliwość przejęcia synagogi. Własciciel nie zgadza sie na płatność gotówką (np. gdyby najpierw udało się sprzedać działkę będącą przedmiotem zamiany, a potem podjęto próbę zakupu synagogi). Miasto zleciło wycenę synagogi i działki miejskiej będącej przedmiotem zamiany. Różnica zostanie zapłacona przez własciciela synagogi do budżetu miasta. Po dojściu po kilku miesiącach do porozumienia z właścicielem synagogi i umieszczeniu projektu uchwały w biurze Rady Miasta, pojawił się inwestor, który wyraził chęć zainwestowania, ale na konińskich błoniach tam, gdzie odbywają się Dni Konina. Poinformowaliśmy inwestora, że Miasto nie wyrazi zgody na zabudowę tego terenu, ponieważ jest niezbędny mieszkańcom do celów rekreacyjnych i kulturalnych.  
Plusy transakcji:
1. Przejmujemy synagogę, na którą mamy plan i zewnętrzne możliwości dofinansowania.
2. Sprzedajemy działkę , która nie znalazła chętnego kupca przez kilka lat.
3. Do budżetu miasta wpłynie ponad milion złotych różnicy pomiędzy wartością działki a synagogi.
4. Tuż po zamianie właściciel będzie zobligowany placić podatek od nieruchomości od całej działki, co od razu zwiększy dochody Miasta. Na ten moment nie ma wpływów z tego tytułu.
4. Właściciel będzie zmuszony zainwestować w pewnym okresie czasu na działce, co da nowe miejsca pracy. 
Same korzyści w porównaniu do tego, co mamy teraz, pustą działkę i niszczejącą synagogę, która nigdy nie była miejska, choć Miasto sporo w nią zainwestowało. Trzeba ratować ten obiekt abyśmy nie mieli tego samego problemu co z kamienicą na Staszica."

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole