Wszystkich Świętych. Koninianie palą znicze przed cmentarzami
Konińskie cmentarze zamknięte, zgodnie z decyzją rządu. Przed bramami płoną znicze.
Dzień Wszystkich Świętych inny niż zawsze. Każdego roku, 1 listopada na konińskich cmentarzach, podobnie jak w całym kraju, było tłoczno i gwarno. Parking przed cmentarzem komunalnym zmieniał się w plac targowy, gdzie można było kupić kwiaty i znicze. Do nekropolii dojeżdżały pełne ludzi autobusy, a kierowcy samochodów stali w długich kolejkach na drogach dojazdowych. Dzisiaj jest zupełnie inaczej.
W związku z piątkową decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, od wczoraj do 2 listopada włącznie, cmentarze są zamknięte. Mimo to, koninianie pojawiają się przed bramami nekropolii. Tam zapalają znicze, kładą kwiaty i stoją kilka minut w skupieniu. Przy ul. Staromorzysławskiej działają kwiaciarnie, ale sezonowych sprzedawców nie ma. Chociaż parking świeci pustkami, na miejscu są strażnicy miejscy.