Konin. Prezydent analizuje utworzenie zespołów przedszkolnych

Pomysł stworzenia czterech zespołów przedszkolnych miał być rozpatrywany podczas lutowej sesji Rady Miasta Konina. Tak się jednak nie stało. Jak mówi zastępca prezydenta – Witold Nowak, sprawa jest ciągle analizowana.

W styczniu, podczas posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury i Sportu, wiceprezydent Witold Nowak poinformował radnych o planach reorganizacji oświaty i poszukiwaniu w ten sposób oszczędności. Pierwszym krokiem miała być likwidacja Zespołu Szkół Technicznych i połączenie placówki z Zespołem Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego. Z tą propozycją zgodziła się większość radnych i uchwała w sprawie zamiaru likwidacji „Hutniczej“ trafiła do Kuratorium Oświaty. Jak informuje Witold Nowak, póki co miasto jeszcze nie otrzymało od kuratora decyzji w sprawie ZST.

Drugim krokiem poszukiwania oszczędności w oświacie miało być połączenie niektórych przedszkoli w zespoły kierowniczo-administracyjne. Oznaczałoby to jednego dyrektora kierującego zespołem przedszkolnym oraz zmniejszenie etatów kadrowych, księgowych i intendentek. Każda z placówek natomiast zachowałaby swoją nazwę, historię i kadrę nauczycielską. Zgodnie ze styczniową propozycją, w pierwszym zespole zgrupowane miałyby zostać przedszkola nr: 5, 11 i 17, w drugim - przedszkola nr 6 i 25, w trzecim – przedszkola nr 7 i 32, a w czwartym – przedszkola nr 12 i 15.

Sprawa zespołów przedszkolnym miała stanąć na sesji w lutym, ale tak się nie stało.

- Temat na sesji się nie pojawił, ponieważ trwa analiza tego, czy rzeczywiście połączenie przedszkoli w zespoły to jest najlepsze rozwiązanie. Celem dla mnie nie jest łączenie przedszkoli, jakaś nowa struktura. Dla mnie celem są oszczędności i lepsze funkcjonowanie, także administracji i obsługi przedszkoli, szkół oraz naszych jednostek oświatowych – mówi Witold Nowak. - Jak będę miał wszystkie dane do podjęcia decyzji to z prezydentem Korytkowskim podejmiemy decyzję, czy będziemy szli w stronę zespołów przedszkolnych, czy szkolno-przedszkolnych – dodaje.

Decyzja powinna zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni.