Serce dla Szymka. Pojemnik na nakrętki stanął przed przedszkolem
Pojemnik w kształcie serca stanął przed Przedszkolem nr 32 w Koninie. Zbierane są do niego nakrętki dla Szymka Mizerskiego.
Chłopiec urodził się bez kości promieniowych, kości śródręcza i kciuka w prawej dłoni. Dzisiaj ma 4,5 roku i czeka na trzecią operację. Dwie pierwsze związane były z centralizacją nadgarstków. Mimo ich przejścia, Szymek ma problem z chwytem.
- Palce nie funkcjonują tak, jak u zdrowego dziecka. Wszystko łapie pensetowo. Szymek ma kłopot z utrzymaniem kredki, ubieraniem się, jedzeniem, czy toaletą – podkreśla Agata Stałowska, mama chłopca.
Szansą dla 4,5-latka jest operacja w klinice dr Paley'a. W maju Szymek wybiera się na konsultacje do jednego z asystentów amerykańskiego doktora. Wtedy też będzie wiadomo ile będzie kosztował zabieg przywrócenia chłopcu sprawności. Póki co, Szymka wesprzeć można przekazując darowiznę i nakrętki po plastikowych butelkach. Tych, do niedawna nie było gdzie zbierać.
- Po artykule na portalu LM, zgłosił się do nas pan Szymon z Żychlina i zaproponował, że zrobi pojemnik w kształcie serca. Zajęło mu to tydzień i pojemnik już stoi przy przedszkolu, do którego chodzi Szymek – mówi pani Agata.
To nie jedyna możliwość wsparcia walczącego o sprawność chłopca. Nakrętki można też przynosić do Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie. Mieszkańcy Ciążenia, rodzinnej miejscowości Agaty Stałowskiej, prowadzą zbiórkę pieniędzy na zakup takiego jak stanął w Koninie, kosza w kształcie serca. Przygotowano też już osiem pojemników na nakrętki z opon.
- Zbieramy teraz bardzo dużo nakrętek, ale szukamy jeszcze firm, gdzie moglibyśmy zostawić te pojemniki z opon. Podalibyśmy wtedy w mediach społecznościowych wszystkie punkty, w których można wrzucać nakrętki dla Szymka – podkreśla pani Agata.
Losy rezolutnego 4,5-latka można śledzić na instagramie „szymek_kontra_codziennosc“ oraz na facebook'u – Szymon Mizerski.
fot. archiwum prywatne
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.