Wczesne rozpoznanie koronawirusa jest ważne. Apel lekarzy PPOZ
Lekarze rodzinni apelują o zaprzestanie leczenia się w domu i jak najszybsze zgłaszanie się do przychodni. - O przeżyciu, a także łagodniejszym przebyciu choroby wywołanej COVID-19, decyduje szybkie rozpoznanie i w porę rozpoczęta terapia – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Każdego dnia w Polsce odnotowywanych jest tysiące zakażeń koronawirusem i setki zgonów. Umierają nie tylko osoby z tak zwanych grup ryzyka, czy osoby starsze, ale również młode, bez chorób współistniejących, które zbagatelizowały pierwsze symptomy choroby. Wiele osób próbuje też leczyć się na własną rękę w domu.
- Większość pacjentów odpowiedzialnie podchodzi do sprawy: dzwoni, pyta, prosi o testy. Ale jest i druga grupa osób, które po pomoc przychodzą zdecydowanie za późno. Dlaczego? Tacy pacjenci tłumaczą potem, że chcieli uniknąć kwarantanny, izolacji, a także wymazów! Próbowali leczyć się na własną rękę i – jak mówią – przeczekać „chorobę”. Taka postawa w pandemii jest niedopuszczalna i bardzo niebezpieczna – podkreśla Bożena Janicka. - COVID-19 jest bardzo podstępny i szybko się mutuje. Wywołuje coraz to nowe objawy. Ostatnio charakterystycznym jest kaszel. Wszystko jednak zależy od organizmu. Czujemy, że dzieje się z nami coś „nie tak“, zgłośmy się do lekarza. Jedźmy na wymaz, a w razie pozytywnego wyniku izolujmy w domach. Nie bójmy się także szpitala. Czasem to jedyne miejsce, które może nas uratować. Pamiętajmy, już na samym początku musimy zrobić wszystko, żeby zahamować rozwój wirusa w organizmie. Bo potem może być za późno! – dodaje.
Lekarze PPOZ przypominają, że wczesne wykrycie i potwierdzenie zakażenia jest kluczowym punktem w całym procesie terapii i zdrowienia.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.