Mecz emocji na szczycie Ekstraligi. Podium ucieka Medykowi
Po kilku miesiącach wyczekiwania zgodnie z rządowym rozporządzeniem na trybunach stadionu stadionu miejskiego pojawili się kibice. I byli świadkami świetnego piłkarskiego widowiska, niestety zakończonego porażką koninianek.
Już początek spotkania przyniósł spodziewane emocje. Najpierw swoją okazję miała Alicia Tamburro, by w następnej akcji w sytuacji sam na sam Anna Gawrońska z ostrego kąta trafiła w zewnętrzną część słupka. Odpowiedź gości była natychmiastowa, ale z piłką zmierzającą pod poprzeczkę poradziła sobie Oliwia Szymczak.
Kolejne minuty to wzajemne badanie sił, aż do 22. minuty, gdy arbiter uznał, iż w polu karnym faulowana była Michalopoulou. Jedenastkę na gola zamieniła Gawrońska.
To pobudziło drużynę Marka Chojnackiego. W 30. minucie do wyrównania doprowadziła eks-medyczka Katarzyna Konat, a w następnej akcji jej koleżanka minęła Oliwię Szymczak, ale do pustej bramki już nie trafiła.
Napór gości doprowadził do błędu Szymczak, która zamiast w piłkę, trafiła w nogi rywalki i prowadzący zawody Piotr Urban musiał podyktować rzut karny. Na szczęście dla Medyka Gabriela Grzybowska fatalnie przestrzeliła. Pierwsza połowa zatem ze wskazaniem na SMS Łódź.
Skoro przez pierwsze 45. minut obie drużyny nie szczędziły sobie razów, to tym bardziej w drugiej nie mogło być inaczej. A Medyk postanowił udowodnić, że pomimo niezbyt sprzyjających okoliczności nie zamierza rezygnować z dalszej walki o podium. Po asyście Michalopouolou świetną okazję wykorzystała kapitan zespołu, Anna Gawrońska.
Korzystny wynik utrzymywał się do 75. minuty, gdy rezerwowa w ekipie gości Krezyman przelobowała Szymczak. Medyk odpowiedział od razu. Po strzale Sandry Sałaty piłka wylądowała w siatce i gdy wszyscy na stadionie cieszyli się z gola, okazało się, że błędnie odczytano gest sędziego. Ręka w górze skierowana do środka boiska nie oznaczała gola, ale faul na Szperkowskiej. Zamiast prowadzenia, które przedłużało nadzieje na tablicy wyników nadal więc widniał remis.
Co nie udało się gospodarzom, udało się niestety gościom. Kolejna rezerwowa Markuszewskaja i kolejny lob dał SMS-owi gola. Marzenia o medalu na koniec sezonu zaczęły się więc poważnie oddalać.
Kolejne minuty nie przyniosły już zmiany rezultatu i porażka medyczek stała się faktem. Tym samym szanse na kolejne ligowe podium zmalały praktycznie do zera.
A ekipa z Łodzi w Koninie zapewniła sobie swój pierwszy historyczny medal.
Medyk POLOmarket Konin - TME UKS SMS Łódź 2:3 (22', 50' Anna Gawrońska – 30' Katarzyna Konat, 75' Nadia Krezyman, 87' Tatiana Makruszewskaja)
Medyk POLOmarket Konin: Oliwia Szymczak – Sandra Sałata, Alexis Castellano-Mugica, Ernestina Abambila,Julia Maskiewicz, Heather Seybert, Androniki Michalopoulou, Alicia Tamburro, Natalia Chudzik, Anna Gawrońska, Daria Nowak (81' Dominka Kopińska)
Tekst i zdjęcia: Dariusz Walory