Wolność nie jest dana, a zadana. Uczcili częściowo wolne wybory
„Musimy się troszczyć o wolność“ - powiedział wiceprezydent Witold Nowak, który wspólnie z przedstawicielami Platformy Obywatelskiego oraz Komitetu Obrony Demokracji, świętował 32. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów.
Jak co roku w południe, przy rondzie Tadeusza Mazowieckiego w Koninie przypomniano o wydarzeniach z 4 czerwca 1989 roku.
- Sejm kontraktowy zapewniał 65 procent mandatów komunistom, a 35 procent opozycji. Komitet Obywatelski „Solidarność“ zdobył 161 mandatów, a do Senatu – 92 mandaty. To był spektakularny sukces – mówi Henryk Drzewiecki, członek prezydium konińskiej Platformy Obywatelskiej. - Tadeusz Mazowiecki powiedział kiedyś: „Mogę być złym premierem, mogę być dobrym premierem, ale na pewno nie będę premierem malowanym“. Teraz mamy premiera złego, a przy tym malowanego – dodaje.
Wiceprezydent Konina podkreślił, że wydarzenia z 4 czerwca 1989 roku są filarem naszej wolności.
- Możemy spojrzeć na naszych braci Białorusinów i zobaczyć co się dzieje kiedy nie ma wolności, kiedy nie ma wolnych mediów, nie ma wolnych sądów i wolnych woborów. Chcemy przypomninać o tym, że 32 lata temu były wolne wybory i to są filary wolności. Tej, która nie jest nam dana, ale zadana. Musimy się troszczyć o wolność, dbać o demokratyczne wartości – mówi Witold Nowak.
Na koniec spotkania, nad rondo Tadeusza Mazowieckiego puszczone zostały biało-czerwone balony.