Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościMłodzieżowy Frankenstein

Młodzieżowy Frankenstein

Dodano: , Żródło: Kurier Koniński
Potępiono Młodzieżową Radę Miasta za domaganie się własnego budżetu. A ja się dziwię oburzonym, bo juz pół roku temu pytałem, po cholerę nam cała ta rada.
Potępiono Młodzieżową Radę Miasta za domaganie się własnego budżetu. A ja się dziwię oburzonym.

Kiedy pytałem pół roku temu: po jaką cholerę ta cała młodzieżowa rada, słyszałem, że mają uczyć się samorządności. No i tego, na czym polega polityka. I kiedy młody polityczny narybek nauczył się, na czym owa dorosła polityka polega i wyciągnął ręce po kasę, protektorzy są zdziwieni i oburzeni. Ale sami co miesiąc sowite diety bez mrugnięcia okiem biorą, za co ja ich wcale nie potępiam (sam bym wziął), tylko nie rozumiem, dlaczego dziwią się młodym. Jeśli małolaty domagają się budżetu, to znaczy, że załapali, o co w tej całej politycznej zabawie chodzi.

Od początku twierdziłem, że ludzie młodzi powinni uczyć się samorządności i zasad demokracji tam, gdzie toczy się ich życie: w SZKOLE. Ale utworzyć radę miasta w krótkich spodenkach jest dużo łatwiej, niż zmusić nauczycieli, by szanowali swoich podopiecznych. Dalej więc uczniowie mają w szkole do powiedzenia tyle, co (że zacytuję babcię Cecylię) Żyd za okupacji, za co ci najbardziej zdeprawowani z nastolatków odpłacają czasami słabszym psychicznie pedagogom, wsadzając bogu ducha winnemu człowiekowi kosz na głowę lub inną, równie nietwarzową ozdobę.

Rozumiejąc doskonale szkolne realia, grupa konińskich nastolatków z ochotą wskoczyła w krótkie spodenki, uszyte im przez radę miasta. Nie dociekam ich intencji, natomiast domaganie się przez młodych ludzi pieniędzy jest dowodem na to, że z braku koncepcji chcą zająć się wydawaniem biletów Narodowego Banku Polskiego, co zawsze pozwoli pochwalić się jakimiś efektami.

Przecież nic innego nie robi od lat Kazimierz Pałasz, który głosi, że „stawia na oświatę”, stawiając budynki szkolne. I wciąż nie rozumie, że gmachy nie czynią oświaty, jak pałac nie czyni hrabiny. Młodzieżowi radni biorą tylko przykład ze starszych.

Cieszcie się więc, panowie radni, że młodzi wywąchali, gdzie leżą konfitury, a jeśli liczyliście, że wychowacie sobie ideowych następców, to mam dla was złą wiadomość: wykluł się wam młodzieżowy Frankenstein.

Robert Olejnik
Czytaj więcej na temat:felieton
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole