wybory samorządowe
Pacjencie, sprawdź się w NFZ
Dodano: , Żródło: LM.pl
Około 10 procent pacjentów każdej przychodni w subregionie konińskim może od 1 stycznia odbić się od drzwi lekarskiego gabinetu. Wszystko przez zamieszanie związane z Centralnym Wykazem Ubezpieczonych.
Około 10 procent pacjentów każdej przychodni w subregionie konińskim może od 1 stycznia odbić się od drzwi lekarskiego gabinetu. Wszystko przez zamieszanie związane z Centralnym Wykazem Ubezpieczonych.
Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia otrzymali już z Narodowego Funduszu Zdrowia listy pacjentów, którzy nie zostali ujęci w CWU. Rejestr prowadzony od 7 lat przez NFZ z niewiadomych przyczyn nie zakwalifikował 4 milionów Polaków jako osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń zdrowotnych. – Jest potężny bałagan – mówi Bożena Janicka, szefowa PPOZ. – Odbywa się „wielkie czyszczenie” CWU i okazuje się, że nasze pesele są nieaktualne a duża część danych jest nieprawdziwa.
Wielkopolscy medycy są przerażeni. W wykazie osób nieubezpieczonych znalazły się bowiem dzieci, ucząca się młodzież, emeryci i renciści oraz służby mundurowe. – Mamy już w wykazie 100-letnią pacjentkę, która jest wdową po policjancie i okazuje się nagle, że nie jest ubezpieczona. Co ja mam jej powiedzieć? Mamy odmówić pomocy lekarskiej? – pyta Janicka.
Lekarze rodzinni zanim ustawa wejdzie w życie, namawiają swoich pacjentów do sprawdzenia w NFZ, czy figurują w CWU. Od dzisiaj we wszystkich przychodniach pojawią się ulotki z wykazem telefonów do jednostek NFZ w całym kraju. – Proponujemy już teraz akcję „Pacjencie sprawdź, czy jesteś w CWU”. Do tego potrzebny jest tylko pesel i wniosek o sprawdzenie statusu. NFZ jest zobowiązany do przekazania informacji, czy jesteśmy w CWU - mówi Bożena Janicka. – Jeżeli okaże się, że nas nie ma w CWU to lekarz będzie brał od takiego pacjenta oświadczenie, że na 200 procent ma on uprawnienia do świadczeń. Potem pacjent będzie się musiał zwrócić do ZUS lub KRUS, a następnie mając z tych instytucji informacje, zwrócić się do NFZ o uzupełnienie w CWU.
Do PPOZ spływają już listy osób nieujętych w CWU z przychodni w całej Wielkopolsce. W subregionie konińskim najwięcej, bo aż ponad 1800 osób widnieje na liście przychodni w Kole. Około 800 pacjentów w Kazimierzu Biskupim i podobna ilość w jednej z przychodni w Koninie.
Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia otrzymali już z Narodowego Funduszu Zdrowia listy pacjentów, którzy nie zostali ujęci w CWU. Rejestr prowadzony od 7 lat przez NFZ z niewiadomych przyczyn nie zakwalifikował 4 milionów Polaków jako osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń zdrowotnych. – Jest potężny bałagan – mówi Bożena Janicka, szefowa PPOZ. – Odbywa się „wielkie czyszczenie” CWU i okazuje się, że nasze pesele są nieaktualne a duża część danych jest nieprawdziwa.
Wielkopolscy medycy są przerażeni. W wykazie osób nieubezpieczonych znalazły się bowiem dzieci, ucząca się młodzież, emeryci i renciści oraz służby mundurowe. – Mamy już w wykazie 100-letnią pacjentkę, która jest wdową po policjancie i okazuje się nagle, że nie jest ubezpieczona. Co ja mam jej powiedzieć? Mamy odmówić pomocy lekarskiej? – pyta Janicka.
Lekarze rodzinni zanim ustawa wejdzie w życie, namawiają swoich pacjentów do sprawdzenia w NFZ, czy figurują w CWU. Od dzisiaj we wszystkich przychodniach pojawią się ulotki z wykazem telefonów do jednostek NFZ w całym kraju. – Proponujemy już teraz akcję „Pacjencie sprawdź, czy jesteś w CWU”. Do tego potrzebny jest tylko pesel i wniosek o sprawdzenie statusu. NFZ jest zobowiązany do przekazania informacji, czy jesteśmy w CWU - mówi Bożena Janicka. – Jeżeli okaże się, że nas nie ma w CWU to lekarz będzie brał od takiego pacjenta oświadczenie, że na 200 procent ma on uprawnienia do świadczeń. Potem pacjent będzie się musiał zwrócić do ZUS lub KRUS, a następnie mając z tych instytucji informacje, zwrócić się do NFZ o uzupełnienie w CWU.
Do PPOZ spływają już listy osób nieujętych w CWU z przychodni w całej Wielkopolsce. W subregionie konińskim najwięcej, bo aż ponad 1800 osób widnieje na liście przychodni w Kole. Około 800 pacjentów w Kazimierzu Biskupim i podobna ilość w jednej z przychodni w Koninie.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:Powiat koniński wspiera służbę zdrowia i organizacje pozarządowe
