Noc Kultury: otwarcie wystawy Krystyny Ruminkiewicz "nie tylko ONE"
Działania artystyczne nie były mi obce od najmłodszych lat. Mam wrażenie, że maluję od zawsze a malowanie jest dla mnie jak tlen. Zanim zajęłam się tym zawodowo, przeszłam długą drogę i robiłam różne rzeczy. Dziś mogę powiedzieć, że znalazłam się we właściwym miejscu. Maluję, bo doszłam do wniosku, że jestem do tego stworzona. To jest mój sens życia. Tak o sobie mówi Krystyna Ruminkiewicz - artystka, która poruszając się z dużą swobodą, wdziękiem i wyczuciem w różnych stylach, technikach i gatunkach malarskich - tworzy swój własny świat. Świat żywych barw i radości tworzenia, pełen kwiatów czy kwiecizmów, jak artystka nazywa swoje kompozycje kwiatowe, łąk, ogrodów, urzekających pejzaży i… kobiet. To właśnie ONE są głównym i ulubionym tematem jej obrazów i jak sądzę, to one definiują jej twórczość.
Krystyna Ruminkiewicz maluje portrety kobiet, których wizerunki powstały w jej wyobraźni, tworząc pewnego rodzaju ideał kobiecości. Maluje też konkretne osoby, które zafascynowały malarkę nie tylko swoją urodą, ale przede wszystkim - jak sama mówi - charyzmą i charakterem.
Jej portrety emanują pewnego rodzaju magnetyzmem, który przyciąga wzrok i pobudza wyobraźnię. Tak, mam wrażenie, działa z jednej strony odkrywanie prawdy, z drugiej zaś tajemnica, której odkrycie zależy od wrażliwości, wyobraźni czy doświadczeń oglądającego.
W jej pracach pobrzmiewają echa malarstwa pompejskiego i flamandzkiego, impresjonizmu i secesji, twórczości Gauguina, Boznańskiej, Klimta, Modiglianiego czy fascynacji Fridą Kahlo. I jak sądzę ta właśnie różnorodność inspiracji stanowi o sile jej twórczości, bo niektóre z prac niewątpliwie wykraczając poza ramy czysto estetyczne i formalne, dotykają czegoś istotnego, acz nieuchwytnego – prawdy tkwiącej pod powierzchnią naszej cielesności.
Jak mówi artystka: moja twórczość to nieustanne poszukiwania. Ja zaś dodam - nieustanne poszukiwanie i odkrywanie kobiecej duszy oraz drogi do serc odbiorców.
Na wystawie prezentujemy zarówno portrety, jak i kompozycje kwiatowe i pejzaże. Pragniemy bowiem pokazać szerszą niż zazwyczaj paletę malarskich możliwości Krystyny Ruminkiewicz – artystki nietuzinkowej i jednak nie do końca znanej. /Krystyna Mikołajczak/
Krystyna Ruminkiewicz (ur. w 1961 r.) jest członkiem Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików w Warszawie.
Od 2012 r. jest właścicielką Galerii autorskiej i pracowni w Koninie. Prowadzi warsztaty dla dorosłych i dzieci. Organizuje międzynarodowe plenery malarskie. Współpracuje z Uniwersytetem Trzeciego Wieku w Koninie.
W swoim dorobku posiada wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych, w kraju i poza granicami m.in. w Belgii, Jordanii, Niemczech, na Słowacji, we Włoszech i Francji. Jej prace znajdują się u kolekcjonerów na całym świecie. Są także wykorzystywane na okładki i jako ilustracje publikacji literackich („Klara z Mikorzyna”, „Wodnica Justyna”). Jedna z piękniejszych prac artystki zdobi okładkę antologii poetyckiej „Nic bez Ciebie Mamo”. Zainspirowany jej twórczością Tomasz Jankowski napisał i wydał zbiór poetyckich opisów „Monochromatycznie z Taką Jedną”. Dwie prace także trafiły na okładki jego pionierskich wydań legend dotyczących regionu konińskiego i Wielkopolski - „Tajemnic licheńskiego jeziora” i „Templariusza z Małachowa Złych Miejsc”. Obrazy artystki są wykorzystywane w plakatach Akcji „Konin miasto kobiet”.
W 2006 r. zdobyła Nagrodę główną w Przeglądzie Twórczości Plastycznej o „Złotą Sztalugę” organizowanym przez CKiS w Koninie. W 2015 r. wyróżniona przez Prezydenta Miasta Konina odznaką honorową „Za zasługi dla miasta Konina”.
Cały program Nocy Kultury: www.ckis.konin.pl
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.