Przegrywali 0:1, odrobili straty. Sikorski dał trzy punkty
W ostatnim meczu na własnym terenie w tym roku SKP Słupca pokonał 2:1 LKS Gołuchów. Słupczanie wygrali pomimo, że już w dziewiątej minucie stracili bramkę.
Sobotnie spotkanie rozstrzygnęło się w zaledwie 22 minuty. Już w dziewiątej minucie prowadzenie LKS Gołuchów dał Krystian Banuszak. Goście nie mogli cieszyć się jednak zbyt długo, bowiem już cztery minuty później wyrównanie SKP zapewnił Jakub Woźniak.
W 22. minucie słupczanie objęli natomiast prowadzenie. Do siatki LKS Gołuchów trafił Kamil Sikorski. Do przerwy zespół Wojciecha Henke wygrywał 2:1.
Po zmianie stron inicjatywę przejęli piłkarze z Gołuchowa, do bramki gospodarzy już jednak nie trafili. Słupczanie mogli dobić LKS akcjami z kontrataków, zabrakło jednak wykończenia. Na dodatek w 74. minucie czerwoną kartkę obejrzał Kamil Sroka i SKP musiał kończyć mecz w dziesiątkę. Wygranej zespół ze Słupcy już jednak nie oddał.
Dzięki wygranej SKP Słupca utrzymał dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 23 punktów. Jeszcze przed zimą drużyna Wojciecha Henke może wskoczyć na jedną pozycję wyżej. Słupczanie mają bowiem jeszcze jeden mecz zaległy. W następny weekend zagrają z Polonią Kępno.
SKP Słupca - LKS Gołuchów 2:1 (13' Jakub Woźniak, 22' Kamil Sikorski - 9' Krystian Banuszak)
SKP Słupca: Maciej Przygoda - Jakub Woźniak, Jacek Mikołajczyk, Daniel Bednarowicz, Marcel Koziorowski, Kamil Sroka, Michał Dreczkowski, Dariusz Gromanowski, Konrad Kobylarek, Kamil Sikorski (85' Kamil Michalak), Marcin Balalja (70' Sebastian Raczkowski).
LKS Gołuchów: Marcin Żółtek (46' Kamil Melka) - Damian Siek, Dawid Guźniczak, Krystian Benuszak, Artur Brzuśkiewicz, Grzegorz Kuś, Michał Laluk, Maciej Marcinkowski (46' Łukasz Pietrzak), Michał Marciszak, Krystian Robak, Mateusz Szkudlarski (55' Przemysław Skibiszewski).
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.