Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportKoniec gadania, czas na granie. Górnik zakończył przygotowania

Koniec gadania, czas na granie. Górnik zakończył przygotowania

Dodano: , Żródło: LM.pl
Koniec gadania, czas na granie. Górnik zakończył przygotowania

Trzeci sezon od czasu awansu rozpocznie już w najbliższy piątek Górnik Konin. Czy biało-niebiescy znów będą drżeć o utrzymanie, czy może najbliższy sezon w końcu przyniesie spokojny byt konińskiej drużynie?

Dwa poprzednie trzecioligowe sezony w wykonaniu Górnika Konin były bardzo podobne. Latem biało-niebiescy się osłabiali, jesienią dostawali w łeb, zimą przychodzili nowi piłkarze i wiosną zespół rzutem na taśmę zapewniał sobie utrzymanie w III lidze. Rollercoaster z konińską drużyną był bez wątpienia emocjonujący, ale i męczący - tak dla zarządu, jak i piłkarzy oraz kibiców.

Czy w tym roku będzie inaczej? Są ku temu, niezbyt silne, ale jednak przesłanki. Najważniejszą z nich jest utrzymanie w zdecydowanej większości dotychczasowej kadry Górnika. Z pierwszej drużyny odeszli Łukasz Wesołowski i Dawid Kołodziejczak, z szerokiej kadry - Krystian Robak i Beniamin Trzepacz. Wszyscy ci piłkarze mają swoich zastępców, choć na pewno odejścia Wesołowskiego i Kołodziejczaka uszczuplają rywalizację na bramce i w środku pola.

Górnikowi udało się jednak utrzymać wszystkich pozostałych piłkarzy. To zawodnicy, którzy III ligę już znają i którzy w zeszłym sezonie zdołali wygrzebać się z potężnego jesiennego kryzysu. Ich doświadczenie w walce o utrzymanie będzie niezastąpione w najbliższym sezonie. Wskazywał na to stary-nowy kapitan Maciej Adamczewski podczas przedsezonowej prezentacji drużyny. - Przy dobrych wiatrach szóste, ósme miejsce jesteśmy w stanie osiągnąć. Mamy młodych zawodników, ale ci zawodnicy grają już trzeci sezon, mają po trzydzieści meczów w III lidze, więc to czas, by wzięli odpowiedzialność w swoje ręce i dali nam więcej radości, niż w poprzednich dwóch latach. 

To bardzo mocne przesłanie w kierunku młodszych kolegów. Od lat powtarza się, że Górnik ma najmłodszą kadrę w III lidze, że opiera się na wychowankach i zdolnych ,,młodych wilkach". I jest to prawda, ale nie może to być już wymówka - zespół zimą i wiosną uzupełnili doświadczeni piłkarze, a młodzi młodymi są tylko w metrykach. Doświadczeniem i ograniem zdecydowanie można dużą część z nich zaliczać już do piłkarskich wyjadaczy.

Piłkarze Górnika muszą liczyć na siebie, bo nowi zawodnicy latem zespołu w pokaźnych liczbach nie zasilili. Rywalizację w ataku podnieść ma Jeremiasz Grela. 21-latek liczbami w poprzednich sezonach liczbami nie imponował, ale w sparingach prezentował się całkiem nieźle. 

W zeszłym sezonie Kamil Zieliński i Beniamin Trzepacz nie byli zbawcami Górnika, ale już Dawid Przybyszewski wkomponował się w zespół całkiem nieźle. Którą ścieżką pójdzie Grela to się okaże. Jak na razie przekonuje, że znalazł swoje miejsce w Górniku. - Najlepiej czuję się na środku pola karnego, lubię dostawać prostopadłe piłki, z grą tyłem do bramki też nie mam większego problemu. Myślę, że będę się zgrywał coraz bardziej z drużyną i będą tego efekty - mówił w niedzielę na oficjalnej prezentacji.

Dwanaście strzelonych bramek w letnim okresie przygotowawczym dobrze świadczy o formie ofensywnej zespołu, choć gole zdobywało aż ośmiu różnych zawodników i żaden z nich nie zdobył ich więcej, niż dwa. O wiele gorzej prezentowała się defensywa Górnika, która przecież wiosną była bardzo mocnym punktem drużyny. To jednak efekt rotacji i różnych wariantów sprawdzanych przez trenera Suchomskiego podczas letnich sparingów.

Defensywę Górnika ma wzmocnić jeszcze Łukasz Derbich, choć formalności z jego rejestracją jeszcze trwają, dokumenty trzeba bowiem ściągać z Niemiec, gdzie 34-latek ostatnio grał. Były zawodnik m.in. Cracovii i Ruchu Chorzów będzie najprawdopodobniej walczyć o miejsce na lewej obronie z Michałem Marszałkiem. Do Górnika wrócił również defensywnie usposobiony Maciej Rojewski, który uzupełni lukę po odejściu Łukasza Wesołowskiego. Trener Suchomski widzi go bowiem głównie jako defensywnego pomocnika.

Czy taka kadra powalczy w tym sezonie o coś więcej, niż tylko utrzymanie tuż nad strefą spadkową? Wiosną biało-niebiescy zdobyli 24 punkty. Gdyby jesień zeszłego roku była równie udana, koninianie walczyliby o miejsca w środku stawki. To zadanie na najbliższe miesiące - zagrać na miarę swojego potencjału i umiejętności. Rok temu tego zabrakło.

Ale jak zawsze też zbliżający się sezon jest jedną wielką niewiadomą. Który piłkarz odpadli, który zespół złapie formę, a który będzie zawodził, jak pokażą się beniaminkowie - od tych wszystkich czynników zależeć będzie sytuacja w tabeli. Na dziś można jedynie bawić się w prognozy, a nie realnie przewidywać, czego świadkami będziemy w najbliższych miesiącach.

Bilans sparingów: 2-0-3
Bilans bramek: 12:11
Najlepsi strzelcy: Taras Jaworski (2), Sebastian Antas (2), Aleks Sieradzki (2).
Przyszli: Jeremiasz Grela, Łukasz Derbich (prawdopodobnie), Maciej Rojewski (powrót z wypożyczenia).
Odeszli: Krystian Robak, Łukasz Wesołowski (koniec wypożyczenia), Beniamin Trzepacz (koniec wypożyczenia), Dawid Kołodziejczak (wypożyczenie), Bartosz Kowalski (wypożyczenie), Igor Witczak (wypożyczenie).

Koniec gadania, czas na granie. Górnik zakończył przygotowania
Tutaj powinna wyświetlić się sonda
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole