Odrobili dwa sety, by przegrać w piątym. Kryzys w SPS Konspol
Cztery mecze bez zwycięstwa zanotowali siatkarze SPS Konspol Słupca. W sobotę słupczanie przegrali z LKPS Borowno 2:3, choć wcześniej odrobili dwa sety straty.
W ramach piętnastej kolejki SPS Konspol Słupca podejmował siódmy zespół w tabeli - LKPS Borowno. Słupczanie do tego meczu podchodzili po trzech przegranych spotkaniach z rzędu. Starcie z niżej notowanym LKPS wydawało się idealnym momentem na przełamanie.
Tymczasem już dwa pierwsze sety pokazały, że goście w Słupcy mogą pokusić się o wygraną. Pierwszą partię siatkarze z Borowna wygrali 25:21. W drugiej części spotkania gra była równie wyrównana, ale w końcówce seta LKPS wyszedł na prowadzenie 18:16. Gospodarze doprowadzili do remisu 23:23, ale po grze na przewagi przyjezdni wygrali 27:25.
Dwa wygrane sety rozluźniły gości. Już na początku trzeciej części spotkania SPS Konspol wyszedł na prowadzenie 9:2. Po czasie wziętym przez trenera LKPS siatkarze z Borowna zmniejszyli nieco straty, ale i tak cały czas przewagę mieli słupczanie. Ostatecznie SPS Konspol wygrał 25:16.
W czwartym secie przez długi czas utrzymywał się remis, a decydujące piłki rozegrane zostały dopiero na sam koniec. Przy stanie 17:17 o czas poprosił trener Artur Hleman. To pomogło, gospodarze wyszli na prowadzenie 20:17 i ostatecznie wygrali 25:10, doprowadzając do piątego seta.
Dwa odrobione sety to było jednak wszystko, na co było stać w sobotę siatkarzy ze Słupcy. W piątej części meczu przez długi czas na tablicy wyników widniał remis. Po przerwie słupczanie wyszli na prowadzenie 9:7, ale LKPS wyrównał na 13:13, a następnie zwyciężył 15:13. W całym meczu SPS Konspol przegrał 2:3.
- Jak było widać, my podajemy ostatnimi czasy rękę przeciwnikowi i dajemy mu grać. Jak przeciwnik zaczyna grać, u nas zaczyna się myślenie. To jest problem, bo nie ma automatyzmów w grze, tylko jest myślenie, co tu zrobić z konkretną piłką, z konkretną akcją. Jak widać to myślenie nie wychodzi za dobrze - podsumowywał mecz trener SPS Konspol Słupca Artur Helman.
Dla słupczan był to już czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa. - Na pewno można to nazwać mini-kryzysem. W tych czterech meczach powinniśmy przynajmniej dwa wygrać. Cały czas wierzę w ten zespół, cały czas wierzę, że zaczniemy wygrywać - ocenia szkoleniowiec ze Słupcy. - Rozmowy już się zaczęły w tym tygodniu, zarówno ze mną, jak i z zawodnikami. Forma treningu również została lekko zmieniona. Myślałem, że to zadziała. Jak widać, nie do końca.
Po piętnastej kolejce SPS Konspol Słupca spadł na siódme miejsce w tabeli z dorobkiem siedemnastu punktów. Kolejny mecz za tydzień - słupczanie zagrają na wyjeździe z AZS 2020 Częstochowa.
SPS Konspol Słupca - LKPS Borowno 2:3 (21:25, 25:27, 25:16, 25:20, 13:15)
SPS Konspol Słupca: Marek Subocz, Wojciech Dziurkowski, Łukasz Rymarski, Krystian Rabiega, Mateusz Wieczorek, Kamil Ziętek, Tomasz Kotecki, Mikołaj Kurek, Łukasz Cieloszyk, Łukasz Kuczmaszewski, Łukasz Lewicki.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.