Dzięki Górnikowi Medyk jest znów w grze. W sobotę mecz z AZS UJ
Remis Górnika Łęczna z UKS SMS Łódź pozwolił medyczkom na odrobienie strat do lidera Ekstraligi. W sobotę koninianki czeka starcie z AZS UJ Kraków.
W zeszły weekend Górnik Łęczna mierzył się z UKS SMS Łódź. Spotkanie zakończyło się sensacyjnym remisem 2:2 po dwóch bramkach samobójczych piłkarek z Łęcznej. Strata punktów przez lidera Ekstraligi diametralnie zmieniła sytuację Medyka Konin. Teraz zespół Romana Jaszczaka traci do łęcznianek tylko pięć punktów i ma w perspektywie dwa bezpośrednie spotkania z Górnikiem. Co za tym idzie - losy mistrzostwa Polski są znów tylko w nogach i głowach zawodniczek z Konina.
Medyk musi pokonać Górnika (lub liczyć na kolejne straty punktów przez łęcznianki), ale również - musi wygrywać swoje spotkania. W sobotę koninianki czeka wyjazd do Krakowa, gdzie medyczki zagrają z szóstą drużyną tabeli AZS UJ. Co ciekawe, krakowianki swój ostatni mecz rozgrywały zaledwie dwa dni temu z... Górnikiem Łęczna. Zaległy mecz piętnastej kolejki zakończył się wysoką porażką AZS UJ 0:10.
Na własnym terenie krakowianki są jednak groźne, wygrały cztery z ośmiu spotkań, w tym 1:0 z czwartym obecnie AZS PWSZ Wałbrzych. Pierwsze spotkanie z Medykiem zakończyło się zwycięstwem koninianek 5:2. Do 69. minuty drużyna Romana Jaszczaka wygrywała aż 5:0, ale w końcówce gole Karoliny Dul i Natalii Sitarz zmniejszyły straty AZS UJ.
Krakowianki zimą nie dokonały żadnych transferów, były jednak bardzo aktywne sportowo, AZS UJ gra bowiem również w Ekstralidze futsalu. I to z dużą skutecznością - niecałe dwa tygodnie temu krakowianki sięgnęły po mistrzostwo Polski, pokonując w finale Rolnika Głogówek 2:1.
Spotkanie pomiędzy AZS UJ Kraków a Medykiem Konin rozpocznie się w sobotę o godz. 11.00 na boisku przy ul. Ptaszyckiego 4b w Krakowie.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.