Dwa karne i remis. Olimpia z punktem, ale rywale odjeżdżają
Podziałem punktów zakończył się sobotni mecz Olimpii Koło z Sokołem Pniewy. Kolanie wciąż jednak mają dziewięć punktów straty do dziewiętnastego miejsca.
W sobotę warunki atmosferyczne (niska temperatura i padający deszcz) skutecznie zniechęcały do grania w piłkę, toteż w pierwszej połowie spotkania 26. kolejki pomiędzy Olimpią Koło a Sokołem Pniewy nie działo się wiele. Najbliżej zdobycia gola byli goście, jednak piłka po jednym ze strzałów odbiła się od poprzeczki. Do przerwy było 0:0.
Nieco więcej działo się po zmianie stron. W 76. minucie Sokół wyszedł na prowadzenie. Z rzutu karnego trafił Marcin Chorzępa. Zaledwie trzy minuty później gospodarze wyrównali, również strzelając... z jedenastu metrów. Gola zanotował Kamil Jaroszewski. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Kolanie dołożyli jedenasty punkt do swojego dorobku, ale wciąż mają dziewięć punktów straty do dziewiętnastego miejsca. W sobotę swój mecz wygrała bowiem Krobianka Krobia, wyprzedzając tym samym w tabeli Zjednoczonych Trzemeszno i odskakując Olimpii Koło. Kolejne spotkanie zespół Tomasza Mikusika rozegra w przyszłą sobotę, podejmując Unię Swarzędz.
Olimpia Koło - Sokół Pniewy 1:1 (79' Kamil Jaroszewski - 76' Marcin Chorzępa)