Puchar Polski. Medyk wciąż może zakończyć ten sezon z trofeum

Już w środę rozegrany zostanie finał Pucharu Polski. Medyk Konin w Łodzi zmierzy się z Czarnymi Sosnowiec. Dla koninianek to szansa, by zakończyć bieżący sezon z trofeum w gablocie.

Po ostatniej kolejce Ekstraligi piłkarki z Konina były bardz rozczarowane. W decydującym starciu z Górnikiem Łęczna przegrały tytuł mistrzyń Polski. Tytuł, o który zacięcie walczyły od kwietnia i który był na wyciągnięcie ich rąk. Choć przed ostatnim meczem były liderkami tabeli i teoretycznie miały lepszą sytuację (do wygrania ligi wystarczał im remis), ostatecznie to Górnik był górą.

Na rewanż z łęczniankami Medyk będzie musiał poczekać do przyszłego sezonu, ale jeszcze w tym czeka go kolejny mecz o trofeum. W finale Pucharu Polski koninianki zagrają z Czarnymi Sosnowiec. To zespół, który sensacyjnie wyeliminował medyczki z rozgrywek pucharowych przed rokiem, kończąc tym samym pięcioletnią dominację drużyny Romana Jaszczaka w Pucharze Polski. Ostatecznie po trofeum sięgnął Górnik Łęczna, pokonując w finale Czarnych Sosnowiec 3:1.

W tym roku łęcznianki tego sukcesu już nie powtórzą, w półfinale przegrały bowiem z Medykiem Konin 1:2. Był to zresztą mecz, który na dwa miesiące odwrócił losy Ekstraligi - Górnik zaczął seryjnie tracić punkty, a koninianki uwierzyły, że Górnika da się pokonać. Choć w samym meczu to zespół z Łęcznej jako pierwszy strzelił gola, a medyczki wynik musiały gonić. 

Niełatwą przeprawę w półfinale mieli też Czarni Sosnowiec. W podstawowym czasie gry z UKS SMS Łódź padł remis 1:1, a gola dającego ten remis sosnowiczanki strzeliły w 90. minucie. Potem wygrały konkurs rzutów karnych 5:4 i drugi rok z rzędu awansowały do finału. Wcześniej Czarni pokonali 2:0 GKS Katowice i 3:0 KKP Bydgoszcz. Zespół z Sosnowca po Puchar Polski w swojej historii sięgał aż jedenaście razy. Po raz ostatni - w sezonie 2001/2002, pokonując w finale AZS Wrocław (1:1 w podstawowym czasie gry i 4:2 w rzutach karnych).

W Ekstralidze w tym sezonie dwukrotnie lepszy był Medyk, wygrywając z Czarnymi u siebie 5:0 i 1:0. W Sosnowcu padł natomiast remis 1:1. Losy finału trudno jednak przewidywać. Medyk będzie chciał ukoronować dobrą końcówkę sezonu trofeum, a Czarni - sięgnąć po pierwszy krajowy sukces od siedemnastu lat. Środowy finał może być również przedsmakiem przyszłosezonowej rywalizacji. Plotki transferowe każą sądzić, że to właśnie Medyk i Czarni będą głównymi kandydatami do tytułu mistrzowskiego w przyszłym roku.

Finał Pucharu Polski rozegrany zostanie w środę 19 czerwca na stadionie ŁKS Łódź. Początek o godz. 18.00. Wstęp na mecz jest wolny, transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.