Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportKrzyżanowski: Brakło nam sfery mentalnej, graliśmy zbyt głęboko

Krzyżanowski: Brakło nam sfery mentalnej, graliśmy zbyt głęboko

Dodano: , Żródło: LM.pl
Krzyżanowski: Brakło nam sfery mentalnej, graliśmy zbyt głęboko

Po porażce 0:1 z KKS 1925 Kalisz trener Piotr Krzyżanowski mówił, że pierwsza połowa nie była najlepsza w wykonaniu Górnika Konin. Dla niego był to pierwszy mecz w III lidze w roli pierwszego trenera od pierwszej do ostatniej minuty.

,,Nie był to wymarzony debiut"

Po otrzymaniu czerwonej kartki w Jarocinie trener Damian Augustyniak derbowe starcie z KKS 1925 Kalisz oglądać musiał z trybun. Na ławce zastąpił go Piotr Krzyżanowski, na co dzień asystent. Był to dla niego pierwszy mecz w III lidze w roli pierwszego szkoleniowca (wcześniej prowadził już Olimpię Koło, ale w IV lidze). 

- Nie był to na pewno wymarzony debiut - oceniał po meczu Piotr Krzyżanowski. - Starałem się, jak najlepiej mogłem zastąpić trenera Augustyniaka. Pracujemy już rok, jesteśmy blisko w sztabie, myśl przewodnia jest zbliżona. Starałem się przekazać zawodnikom informacje na tyle klarowne i dobre, by wiedzieli, co mają na boisku robić. Ale pracujemy cały tydzień, mikrocykl jest przygotowany pod dany mecz i przez to oni sami dochodzą do tego, co mają grać. Cieszę się, że mogłem tu stać przez 90 minut, ale dla mnie najważniejsze było, by zdobyć punkty. 

,,Zespół, który gra o awans, musi umieć strzelać bramki"

Zadowolony po zwycięstwie był trener KKS 1925 Kalisz, Ryszard Wieczorek. - Byliśmy przygotowani i od pierwszej minuty graliśmy to, co sobie zakładaliśmy. Graliśmy dobrze w ataku pozycyjnym, potrafiliśmy wiele akcji rozegrać, strzeliliśmy bramkę. Szkoda, że nie padły kolejne. Po 2:0 mecz byłby zamknięty, a tak, przy stanie 1:0, zawsze dajemy przeciwnikowi trochę szansy. Do 70. minuty gra się układała podobnie, natomiast sytuacja sam na sam zawodnika Górnika wprowadziła wiele nerwowości. Były stałe fragmenty, dużo prostych środków ze strony gospodarzy. 

Dla lidera III ligi było to już trzecie zwycięstwo 1:0 w tym sezonie. - Wygrać 1:0, to też jest bardzo dobre, bo cementuje zespół. Na minus uznać muszę, że zespół, który gra o awans, musi umieć strzelać bramki, gdy są okazje - podsumował szkoleniowiec KKS 1925.

,,Brakło nam sfery mentalnej"

Górnik na mecz z KKS 1925 wyszedł bardzo defensywnie ustawiony. Zdaniem trenera Krzyżanowskiego - zbyt defensywnie. - Pierwsza połowa nie była do końca taka, jak zaplanowaliśmy. Brakło nam sfery mentalnej. Zagraliśmy zbyt głęboko w defensywie, co dawało dużo miejsca zespołowi z Kalisza w ataku pozycyjnym. Liczyliśmy na kontrataki, ale w pierwszej połowie one się urywały. 

- W drugiej połowie zdecydowanie lepiej to wyglądało w naszym wykonaniu. Od 70. minuty, po sytuacji Mateusza sam na sam, postanowiliśmy iść troszkę wyżej, zespół uwierzył, że możemy stworzyć sytuację bramkową. Nie udało się, przeanalizujemy wszystko w sztabie - oceniał Piotr Krzyżanowski.

Czy była szansa w niedzielę zdobyć choćby punkt z liderem III ligi? - Chcieliśmy te szanse sobie tworzyć, ale one nie do końca nam wychodziły. Liczyliśmy, że wejdziemy w atak szybki i uda się to wykończyć. Mateusz miał chyba najlepszą sytuację, by zdobyć tą bramkę. Kalisz grał dobrą piłkę, fajny, zorganizowany zespół i mieliśmy z tym duży problem - oceniał szkoleniowiec Górnika. 

,,Nie mieliśmy pomysłu"

Według Macieja Adamczewskiego, piłkarza Górnika, kluczem do wygranej był pomysł na grę. - Wygrała drużyna, która była bardziej doświadczona i bardziej zorganizowana, która miała pomysł na grę. Niestety, zbyt szybko traciliśmy piłki, nie mieliśmy pomysłu i to właśnie było kluczem do zwycięstwa KKS w tym meczu. Wiedzieli, co chcą zrobić, kontrolowali to spotkanie, tworzyli okazje. Nam zabrakło zimnej krwi. Liczyliśmy na szybkie kontry, jedna mogła się udać, ale jej nie wykorzystaliśmy. 

Krzyżanowski: Brakło nam sfery mentalnej, graliśmy zbyt głęboko
Krzyżanowski: Brakło nam sfery mentalnej, graliśmy zbyt głęboko
Krzyżanowski: Brakło nam sfery mentalnej, graliśmy zbyt głęboko
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole