Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportMistrzostwa Polski Seniorów. Tylko Goiński w strefie medalowej

Mistrzostwa Polski Seniorów. Tylko Goiński w strefie medalowej

Dodano: , Żródło: LM.pl
Mistrzostwa Polski Seniorów. Tylko Goiński w strefie medalowej

Mateusz Goiński, pięściarz Zagłębia Konin, był jedynym reprezentantem naszego miasta, który wygrał w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski Seniorów w Boksie. W środę z rywalizacji odpadli Tomasz Spychalski i Marcin Hejosz.

Walczący w kat. 81 kg Goiński mierzył się z Markiem Krygierem. Zawodnik ŁKS Łódź nie był dla koninianina dużym zagrożeniem. Ograniczał się raczej do chowania za gardą i przyjmowania ciosów Goińskiego. Pięściarz Zagłębia kompletnie zdominował pojedynek, choć miał też niejednokrotnie problem z przebiciem się przez defensywę Krygiera. W drugiej rundzie, za kilkukrotne uderzenie poniżej pasa, sędzia odebrał mu punkt.

Mimo tego Goiński wygrał jednogłośną decyzją sędziów i jako jedyny reprezentant Konina awansował do półfinału. Zmierzy się tam z Mateuszem Wodzińskim z Górnika Sosnowiec. Walka zaplanowana jest na czwartek.

Bardzo blisko strefy medalowej był zawodnik Copacabany Konin Marcin Hejosz. W kat. 57 kg mierzył się z Damianem Szczepańskim (BKS Radomiak). Pojedynek był niezwykle wyrównany. Ostatecznie minimalnie lepszy zdaniem sędziów był Szczepański, który wygrał 3:2. Punktacja była jednak bardzo zróżnicowana - jeden arbiter zdecydowanie wskazał na Hejosza, drugi zdecydowanie na Szczepańskiego, a u trzech różnica wynosiła zaledwie jeden punkt. Sam Hejosz werdyktem był bardzo zdziwiony. 

W ćwierćfinale odpadł również Tomasz Spychalski z Zagłębia Konin. Jego pojedynek z Michałem Soczyńskim zaczął się od przewagi pięściarza PACO Lublin, ale Spychalski dobrze się bronił i umiejętnie kontrował. W drugiej rundzie został jednak trafiony prawym prostym, po czym był liczony. Chwilę później Soczyński znów celnie uderzył, Spychalski był liczony po raz drugi i arbiter postanowił zakończyć walkę, przyznając wygraną Soczyńskiemu przez RSC

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole