Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportRok odrodzeń, ale i marazmu. Sport w Koninie szuka swojej ścieżki

Rok odrodzeń, ale i marazmu. Sport w Koninie szuka swojej ścieżki

Dodano: , Żródło: LM.pl
Rok odrodzeń, ale i marazmu. Sport w Koninie szuka swojej ścieżki

To nie był wybitny rok dla konińskiego sportu. Oddolnych, nowych inicjatyw nie brakowało, ale wciąż czekamy na emocje na najwyższym poziomie.

Już w niedzielę redakcja LM.pl wyróżniła najlepszych sportowców, drużyny, trenerów i działaczy w ramach corocznego podsumowania. Wtedy skupiliśmy się na tych najlepszych i pozytywnych aspektach. Teraz czas na nieco szersze spojrzenie.

To będzie zróżnicowane. 2019 rok przyniósł na pewno wiele dumy dzięki ludziom, którzy pochodzą z naszego regionu, a dziś grają już w ,,wielkim świecie". Jan Bednarek z Kleczewa regularnie występuje i w Premier League, i w reprezentacji Polski. Dołączył do niego Krystian Bielik z Konina, którego kariera przyspieszyła dzięki przenosinom do Derby County. Wychowanek Górnika zadebiutował w tym roku w seniorskiej kadrze. Do reprezentacji wróciła koszykarka Julia Drop, a w ekstraklasie zadebiutował Aleksander Dziewa. Do tego zdobywająca kolejne medale w barwach Polonii Warszawa Julia Wróbel. 

Takich wyjątkowych emocji brakowało nieco w naszym regionie. Sukcesy były - ale ci najlepsi medale i puchary zdobywali gdzieś daleko. To nie był taki rok, jak jeszcze jakiś czas temu - z meczami Ligi Mistrzyń, z boksującym na Igrzyskach Olimpijskich Igorem Jakubowskim, z grającym w ekstraklasie Basketem Konin, z awansującymi Startem, czy Górnikiem Konin, grającym w Pucharze Polski KKF Automobile Torino Konin, walczącymi o I ligę siatkarzami Wilków Wilczyn, czy powracającą do Konina po latach przerwy Ekstraligą Boksu Olimpijskiego.

Wszystkie te wydarzenia sprawiały, że dany rok stawał się wyjątkowym i zapadał w pamięć kibiców. Ten rok takich imprez i sukcesów raczej nie przyniósł. Sporo emocji co prawda dostarczyła wiosenna pogoń Medyka Konin i zdobyty Puchar Polski, ale zaprawione to było gorzką pigułką w postaci przegranego meczu o mistrzostwo. Choć konińskie piłkarki wciąż pozostają największą nadzieją na powrót wielkiego sportu do Konina. Ten rok nieco rozwiał te nadzieje w kontekście walki o Igrzyska Olimpijskie Mateusza Goińskiego - szybkie porażki na międzynarodowych arenach świadczą o tym, że projekt Tokio 2020 może być trudny w realizacji. 

Kompletny marazm przeżywa regionalna piłka. Sokół Kleczew na stałe chyba wypadł już z czołówki III ligi, a jesienią zaliczył najgorszą rundę od czasów awansu. Górnik Konin wciąż boksuje się z rzeczywistością i nie wiadomo ile razy jeszcze oszuka przeznaczenie, unikając spadku. Olimpia Koło szans na utrzymanie nie ma, reprezentanci regionu zamykają również klasyfikację V ligi. Nieco radości dają Wilki Wilczyn, które walczą o mistrzostwo i awans do IV ligi.

W innych sportach drużynowych, oprócz Medyka Konin, rok 2019 też nie zapisał się złotymi zgłoskami. Start Konin spadł z II ligi, siatkarze Wilków Wilczyn zanotowali najgorszy sezon od czasów awansu do II ligi, futsaliści z KKF Automobile Torino trzymają poziom, ale pewnego szklanego sufitu przebić na razie nie są w stanie. 

Są jednak iskierki, zalążki czegoś nowego i, oby, dobrego. Powróciła seniorska drużyna MKS MOS Konin, a wraz z nią - wspomnienia o wielkich czasach konińskiej koszykówki. Odświeżony został Bieg o Lampkę Górniczą. W ZS im. M. Kopernika rozwija się prężnie e-sport. Życie nie znosi próżni - nowe inicjatywy za jakiś czas mogą zastąpić dotychczasowych liderów na miejscu koni pociągowych konińskiego sportu.

Czekamy z niecierpliwością na 2020 rok. W Koninie wciąż jest mnóstwo kibiców sportu głodnych dobrych, sportowych emocji. Ten rok traktujemy jako przystawkę przed głównymi daniami, które zaserwujecie nam, drodzy sportowcy, przez kolejne dwanaście miesięcy. 

Czytaj więcej na temat:sport, podsumowanie sportowe, 2019 rok
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole