Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportGawrońska: Stałe fragmenty gry to nasza bolączka od dwóch lat

Gawrońska: Stałe fragmenty gry to nasza bolączka od dwóch lat

Dodano: , Żródło: LM.pl
Gawrońska: Stałe fragmenty gry to nasza bolączka od dwóch lat

Gol po rzucie wolnym, gol po rzucie rożnym - tak bramki w sobotę tracił Medyk Konin. - Stałe fragmenty są naszą bolączką - przynaje kapitan i druga trener konińskiego zespołu Anna Gawrońska.

- Przyjechaliśmy do Konina na bardzo ciężki teren. Wiemy, że mało zespołów stąd wywozi punkty. Szanowaliśmy klasę rywala - oceniał spotkanie szkoleniowiec AZS PWSZ Wałbrzych Kamil Jasiński. Ale przyznawał również: - Tak, jak w każdym meczu, wierzyliśmy, że można tu coś ugrać i że do tego potrzeba będzie bardzo dużego zaangażowania. Były ciężkie momenty, bo Medyk stworzył sobie sytuacje, w których nas bardzo mocno zamykał na swojej połowie. Po przerwie dwa ciosy po stałych fragmentach, które dały nam prowadzenie. Udało się wynik dowieźć do końca dzięki bardzo dobrej postawie całej drużyny w grze obronnej. 

- Trudne spotkanie, dużo pracy w grze obronnej, dużo konsekwencji, pomocy ze strony koleżanek. Każda walczyła o każdą piłkę i każdy centymetr boiska. Jestem bardzo zadowolona z drużyny. Cieszę się, że byłyśmy tak zaangażowane. Mam nadzieję, że tym zaangażowaniem dojdziemy do końca - mówiła natomiast piłkarka z Wałbrzycha Jagoda Szewczuk.

- Przede wszystkim gratuluję drużynie przyjezdnej zdobycia trzech punktów na naszym terenie. Dawno się tak nie stało, by Wałbrzych wygrał tutaj mecz - mówiła Anna Gawrońska, kapitan Medyka Konin i druga trener. - Nie wiem, co mam powiedzieć - niby mecz kontrolowałyśmy, niby miałyśmy przewagę, a wynik 0:2. Stałe fragmenty są naszą bolączką już od dwóch sezonów i nie możemy sobie z tym poradzić, nie możemy się skoncentrować przy tym fragmencie gry. Będziemy jutro analizować mecz i zobaczymy, jakie wnioski wyciągnięmy. Liga dopiero się zaczęła, jeszcze dużo meczów przed nami, wszystkie drużyny tracą punkty. Wyniki są ciekawe, wszystko się spłaszcza. Będziemy walczyć o kolejne punkty i nie składamy jeszcze broni.

- Ciężko po takim meczu coś powiedzieć. Miałyśmy mnóstwo sytuacji, których nie wykorzystałyśmy i to się zemściło. Przed meczem w szatni mówiłyśmy sobie, by kryć dobrze przy stałych fragmentach gry. To jest naszą bolączką - oceniała Natalia Chudzik, piłkarka Medyka Konin. 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole