Po wygranej w Kole zostali liderem. Olimpia przegrała z Pogonią 1:2

To był zespół w zasięgu Olimpii, mimo tego kolanie przegrali z Pogonią Nowe Skalmierzyce 1:2. Bramkę dla gospodarzy zdobył Krystian Sobieraj.

W środę, w ramach czwartej kolejki IV ligi, Olimpia Koło podejmowała niepokonanego wicelidera tabeli Pogoń Nowe Skalmierzyce. Spotkanie rozpoczęło się dla gospodarzy bardzo dobrze, dwukrotnie groźne strzały na bramkę gości oddał Patryk Olczyk. Mimo tego to goście w osiemnastej minucie wyszli na prowadzenie. Z rzutu wolnego, po poprzeczce, do siatki strzeżonej tym razem przez Łukasza Szymańskiego trafił Daniel Armatys. 

Pięć minut później mogło być 0:2, błąd popełnił Szymański, ale próba lobu Dawida Kuczyńskiego okazała się niecelna. Zamiast straconej bramki to Olimpia doprowadziła do wyrównania. W 30. minucie po rzucie wolnym goście wybili piłkę przed szesnastkę, stamtąd uderzył ją Krystian Sobieraj i było 1:1. Kolanie nie długo cieszyli się z remisu, w 34. minucie kolejny błąd popełnił Szymański. Bramkarz Olimpii faulował w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Piotr Józefiak.

Prowadzenie Pogoni zmotywowało gospodarzy, w drugiej połowie to oni dominowali na boisku, momentami zamykając rywali na obszarze 30 metrów od ich bramki. Nie przekładało się to jednak na klarowne sytuacje bramkowe. Najlepszą miał Patryk Olczyk w 85. minucie, ale piłka po jego strzale przewrotką przeleciała obok słupka. Chwilę wcześniej szansę miał Jakub Dębowski, ale piłkę z nogi zdjął mu właśnie Olczyk.

Pogoń, choć skupiona na defensywie, też jeszcze dwukrotnie zagroziła bramce kolan. Najpierw, w 79. minucie, w poprzeczkę trafił Wiktor Matysiak, a w końcówce meczu strzał Adama Majewskiego obronił Szymański. Olimpia przegrała 1:2.

Była to druga z rzędu porażka kolan w lidze. - Na pewno byli w naszym zasięgu - mówił o rywalach po meczu trener Tomasz Mikusik. - W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie trzy sytuacje, które powinny to rozstrzygnąć na naszą korzyść. Pogoń miała dwa stałe fragmenty gry, które wykorzystała. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. W drugiej połowie też mieliśmy sytuacje, Pogoń oddała jeden strzał w światło bramki z akcji. 

Jak deklaruje szkoleniowiec Olimpii, celem na rundę jesienną jest awans do pierwszej ósemki, która zapewni utrzymanie drużynie. - Mamy taki cele i ambicje sportowe, teraz musimy to tylko realizować. Przy większej skuteczności tych punktów mielibyśmy na pewno więcej. Zgranie jest najważniejsze. Bazując na doświadczeniu tych zawodników uważam, że dobrze wchodzimy w mecze, dobrze wyglądamy, naszą największą bolączką jest brak skuteczności. 

Po czterech kolejkach Olimpia Koło zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów, a Pogoń Nowe Skalmierzyce z dziesięcioma została liderem tabeli. Kolejne spotkanie już w najbliższą sobotę. Kolanie zagrają na wyjeździe z Victorią Ostrzeszów.

Olimpia Koło - Pogoń Nowe Skalmierzyce 1:2 (30' Krystian Sobieraj - 18' Daniel Armatys, 34' Piotr Józefiak)

Olimpia Koło: Łukasz Szymański - Damian Siek, Konrad Cieślak, Robert Jędras, Mikołaj Makarowicz (61' Dawid Zawadzki), Mikołaj Czajka, Michał Rutkowski, Aleks Sieradzki (77' Bartosz Świderski), Krystian Sobieraj, Patryk Olczyk (88' Konrad Lewandowski), Jakub Dębowski.